Do godz. 11 w piątek mazowieccy strażacy otrzymali ok. 150 zgłoszeń związanych z burzami – poinformował PAP oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski. Funkcjonariusze pomagali głównie w usuwaniu lokalnych podtopień.
W czwartek ze względu na burze strażacy w całym kraju podjęli łącznie ponad siedem tysięcy interwencji. Mazowsze było po województwie łódzkim drugim regionem, w którym strażacy interweniowali najczęściej – ubiegłej doby do zdarzeń związanych z pogodą wyjeżdżano tam prawie 1,5 tys. razy.
Po kolejnej burzy, która przeszła przez województwo w piątek rano, strażacy zarejestrowali dotychczas ok. 150 zgłoszeń. Kilkanaście razy interweniowano w powiatach otwockim, legionowskim i piaseczyńskim. W samej stolicy doszło do ponad 20 interwencji. Pomagano głównie przy lokalnych podtopieniach, do których doszło m.in. na Bemowie.
Na Mokotowie po godz. 9 zalana została ulica Rzymowskiego. Z nagrań opublikowanych w internecie wynika, że na Trasie Łazienkowskiej doszło do wybicia studzienki kanalizacyjnej; wypływająca woda uniemożliwiała jazdę jednym z pasów ruchu. O możliwych utrudnieniach z powodu intensywnych opadów deszczu informował stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego. Z powodu zalanego torowiska tramwaje linii 7, 9 i 15 kursują na trasach skróconych do pętli Banacha.
Intensywne opady przechodzą przez Polskę od kilku dni. W piątek ostrzeżeniami IMGW pierwszego lub drugiego stopnia przed burzami z gradem objęty jest niemal cały kraj.
PAP/AS
Przez stolicę nadal przechodzą burze. Ponad 80 interwencji straży pożarnej, najwięcej na Ursynowie
