Ciało polskiego kierowcy znaleziono w kabinie ciężarówki zaparkowanej na jednej ze stacji benzynowych w Niemczech. Mężczyzna miał poderżnięte gardło. Prawdopodobnie zmarł na skutek wykrwawienia.
Całą sprawę w internecie nagłośniła rodzina Polaka. „ W Niemczech został zamordowany mojej kuzynki syn, kierowca TIR-a. Został znaleziony w kabinie samochodu z poderżniętym gardłem. W czwartek był z nim ostatni kontakt, miał jechać do Polski” – napisał krewny ofiary.
Ciało kierowcy znaleziono na stacji benzynowej pod Magdeburgiem. Leżało w naczepie TIR-a. Zwłoki zostały odkryte 21 listopada. Niemiecka policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Prowadzący dochodzenie ujawnili, że Polak pochodził z województwa lubelskiego i był zatrudniony w niemieckiej firmie przewozowej.
Sprawą zajęła się już także polska prokuratura. – Zostało wszczęte śledztwo dotyczące artykułu 155, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci – powiedziała rzeczniczka lubelskiej Prokuratury Okręgowej Agnieszka Kępka.
Sekcja zwłok polskiego kierowcy ma zostać przeprowadzona 7 grudnia.
PD