Bez zadufanej pseudonaukowości, kierując się zdrowym rozsądkiem pokoleń, nie sposób obojętnie przejść nad starą prawdą życiową, że miejsca tworzą LUDZIE – w przypadku Ojczyzn tworzą je WOLNI LUDZIE.
WOLNI LUDZIE opierają na rozumie i wierze, nie tylko na wierze, swoje miejsce w życiu „tu i teraz” na Wspólnocie potrzeb, marzeń i ideałów. Większego znaczenia nie ma czy ktoś jest lewy, prawy, liberalny tak jak nie ma znaczenia kolor podszewki poglądów – łączy NAS, bez względu na nasze chęci i złośliwe deklaracje, zawłaszcza w okresie pandemii i nadchodzącego kryzysu, chęć przetrwania.
NIKT z Nas nie przetrwa sam – nie mamy wyjścia musimy przetrwać jako WSPÓLNOTA. Człowiek człowiekowi wilkiem na dłuższą metę się nie sprawdza, bo barany i owieczki zawsze się kiedyś zbuntują… W każdym środowisku jest duży pragmatyczny środek tzw. centrum oraz znacznie mniejsze grupy reprezentujące skrajności, gdy centrum milczy skrajności szaleją, gdy centrum przejmuje inicjatywę skrajności albo milczą albo są wyrzucane poza nawias.
Co to jest tak naprawdę POLSKA? Co to jest RZECZPOSPOLITA? To każde z NAS osobno i MY WSZYSCY razem – wprost do tego nawiązuje pierwsza zwrotka Hymnu. BEZ NAS POLSKI NIE MA I NIE BĘDZIE! Bo nikt o niej nie będzie pamiętał albo chciał pamiętać. POLSKĘ mamy na ulicy, w sąsiedztwie, w pracy i na portalach społecznościowych – chamstwem jej nie utrzymamy, a tym bardziej agresją.
Jeżeli nie zaczniemy szanować siebie nawzajem, w szczególności jako ludzi – WOLNYCH LUDZI, to nic i nigdy z tego nie będzie, bez względu na to ile gadających głów wskazuje, które grupy zalatują nieświeżo… Przestańmy dawać się sobą manipulować – traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy być traktowani, nawet jak ktoś jest chamem i nie mówi „dzień dobry” – może się kiedyś nauczy …
Nasze poglądy możemy tolerować, możemy się spierać, ale jeżeli przekształcają się na bezkrytyczną nienawiść na poziomie komórkowym, wynikającą z etykiet, to wcześniej czy później skończymy jako POPYCHADŁA WE WŁASNYM DOMU, który nigdy nie będzie Nasz. Zawsze łączyliśmy się w chwilach krytycznych – ta chwila nadeszła, choć wielu nie zdaje sobie z tego sprawy – jedni targają Rzeczpospolitą jak „kawałek sukna” – inni mówią, że to sukno za bardzo śmierdzi i nic nie da się z tego uszyć…
Jeszcze trochę a stracimy namiastkę niezależności, a wraz z nią WOLNOŚCI – nie tylko Ojczyzny, ale taką przaśną, swoją WŁASNĄ. Bierzmy przykład z Ormian, z ich wspólnoty, z ich wiary i uporu – bierzmy przykład z reakcji zwykłych WOLNYCH LUDZI po bezprecedensowej decyzji ich rządzących, którzy wiedzą jak ciężko jest pod obcym butem, dobrze Nam znanym ….
„Ojczyznę kochać trzeba i szanować” to mit, jeżeli nie będziemy w Nas samych dostrzegać WOLNYCH LUDZI, którym zawsze należy się szacunek, bo to Ci „ONI” są TWOJĄ OJCZYZNĄ.