Północnoprascy policjanci z grupy „Skorpion” wspólnie z funkcjonariuszami z Wołomina zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież toyoty corolli – powiedziała mł. asp. Irmina Sulich z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. Dodała, że podejrzani w ciągu dwóch godzin zdemontowali skradzione auto i przygotowali części do sprzedaży.
Młodsza aspirant Irmina Sulich przekazała, że policjanci z grupy „Skorpion” zajmującej się kradzieżami aut wspólnie z kryminalnymi z Wołomina ustalili, że w powiecie węgrowskim toyotą corollą jadą mężczyźni, którzy najprawdopodobniej są sprawcami kradzieży auta.
Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce
– powiedziała policjantka.
Wskazała, że w jednym z okolicznych lasów policjanci zauważyli inną toyotę oraz samochód dostawczy, które postanowili obserwować.
Po chwili auta odjechały i zatrzymały się na posesji, na terenie powiatu wołomińskiego
– tłumaczyła.
Przekazała, że tam funkcjonariusze zdecydowali się podjąć interwencję wobec dwóch mężczyzn kierujących toyotą i samochodem dostawczym.
Mężczyźni, kiedy zauważyli idących w ich kierunku policjantów zaczęli uciekać, lecz po krótkim pościgu zostali zatrzymani
– podała.
Podczas przeszukania posesji oraz zaparkowanych pojazdów, na samochodzie dostawczym, policjanci znaleźli karoserię toyoty corolli wraz z kołami. Niestety numery umożliwiające identyfikację zostały usunięte
– zaznaczyła.
Poinformowała, że w związku z tym, kryminalni wrócili do lasu, gdzie wcześniej obserwowali auta.
Na miejscu znaleźli silnik i komputer samochodowy oraz elementy plastikowe pojazdu pasujące do corolli. Przedmioty zostały zabezpieczone i przekazane biegłemu, który potwierdził, że wszystkie elementy pochodzą z toyoty skradzionej dwa dni wcześniej na Białołęce
– dodała.
Obaj mężczyźni w wieku 24 i 30 lat zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy, gdzie usłyszeli zarzut dotyczący kradzieży z włamaniem toyoty.
Za zarzucane im przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.
PAP/AS