Południowoprascy policjanci z grupy „Kobra” zatrzymali dwóch 32-latków podejrzanych o paserstwo – poinformowała rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII nadkom. Joanna Węgrzyniak. Dodała, że funkcjonariusze podczas akcji zabezpieczyli skradzioną alfę romeo wartą 290 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Policjanci z grupy „Kobra” otrzymali informacje na temat dwóch 32-latków, którzy dwoma samochodami, w tym jednym kradzionym z Białołęki, właśnie dotarli do Kielc.
Skradzioną alfę romeo postawili na hotelowym parkingu i wynajęli dwa pokoje. Jeden z mężczyzn posłużył się w recepcji, jak się później okazało, fałszywym dokumentem
– tłumaczyła nadkom. Joanna Węgrzyniak.
Policjanci bardzo szybko zaplanowali działania i pojechali do Kielc. Skradziony samochód miał zamocowane tablice rejestracyjne, które nie były co prawda poszukiwane, ale pochodziły z forda. Funkcjonariusze zabezpieczyli alfę i zatrzymali w pokojach bardzo zaskoczonych wizytą warszawskich policjantów 32-latków
– podkreśliła policjantka.
Podczas przeszukania u jednego z nich policjanci znaleźli marihuanę. Obaj mężczyźni trafili do policyjnych cel. Samochód, fałszywy dokument, narkotyki, a także gotówka zostały zabezpieczone
– dodała Węgrzyniak.
Po zatrzymaniu mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ.
Usłyszeli zarzuty paserstwa samochodu, jeden dodatkowo posiadania środków odurzających, a drugi posłużenia się fałszywym dokumentem
– poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska.
Na wniosek prokuratury sąd wobec obu podejrzanych zastosował tymczasowy areszt
– dodała prokurator.
PAP/AS
Policyjna grupa “Skorpion” z Pragi Północ ponownie zatrzymała złodziei samochodów