Do ataku doszło w sobotę. Wolontariusz który zbierał podpisy na listach poparcia kandydatury Andrzeja Dudy na urząd Prezydenta został brutalnie zaatakowany. 44-latek zaszedł go od tyłu i zaczął kopać a następnie przewrócił mężczyznę. Nie wiadomo jak sprawa by się zakończyła, gdyby nie pomoc osób trzecich. Widząc ich reakcję, napastnik uciekł. Jak poinformowała na swoim profilu Twitter – stołeczna policja, mężczyzna spędzi noc w areszcie. Jutro będą miały miejsce czynności procesowe z jego udziałem i prokuratora. W ustaleniu tożsamości napastnika pomogły pozyskane przez policjantów nagrania, które zostały zamieszczone w sieci.
Do ataku doszło w zeszłą sobotę około godziny 9:30 w pobliżu ronda Wiatraczna. Komenda Stołeczna Policji przekazała, że poszkodowany początkowo był jedynie zwyzywany. Dopiero po jakimś czasie gdy napastnik założył kominiarkę doszło do ataku. Wiadomo, że poszkodowany jest asystentem wiceministra sprawiedliwości Sebastiana Kalety.
Zatrzymany do sprawy sobotniego ataku na wolontariusza mężczyzna, dzisiejszą noc spędzi w areszcie policyjnym. Jutro dalsze czynności będą realizowane z udzialem prokuratora. W ustaleniu tożsamości mężczyzny pomogły pozyskane przez policjantów nagrania. pic.twitter.com/VdowJLrOs4
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) March 3, 2020