Badany przez psychiatrę sądowego stwierdził, że żona i córka „zniszczyły go psychicznie”. Psychiatra potwierdził, że Marcin Z. był chorobliwie zazdrosny o żonę i to od kilku lat. 15 lat temu rodzina mieszkała w Tarnowie. Właśnie z powodu chorobliwej zazdrości, mężczyzna próbował odebrać sobie życie. Gdy jego żona studiowała, on podejrzewał, że ta spotyka się z innymi mężczyznami. Gdy para przeprowadziła się do Anglii jego obawy jeszcze się pogłębiły.
Często sprawdzał telefon żony i nie wierzył jej nawet wtedy, gdy mówiła, że idzie do pracy. Mężczyzna pracował w Tesco, jego żona była fizjoterapeutką i pracownicą domu opieki. 39-latek uważał, że kobieta zdradza go z jego kolegą z pracy, choć w rzeczywistości nawet go nie poznała. Był przekonany, że wszyscy wiedzą o romansie i naśmiewają się z niego – podaje „Salisbury Journal”. Śledczy, którzy prowadzili dochodzenie w sprawie zbrodni, twierdzą, że nie znaleźli żadnych dowodów na to, by 40-latka zdradzała męża.
Marcin Z. był także zazdrosny o bliskie relacje żony z najstarszą córką. Twierdził, że obie próbowały „zniszczyć jego małżeństwo”. Miesiąc przed zabójstwem oskarżony próbował udusić żonę. 18-letnia Nikoleta chciała wezwać policję, ale matka przekonała ją, by tego nie robiła, twierdząc, że nic jej nie jest. Po tym zdarzeniu Aneta kazała mężowi się wyprowadzić i wystąpiła o rozwód. Powiedziała matce, że obawia się, że 39-latek może zabić ją i jej córkę.
Ścieki płyną już do Czajki nowym kolektorem. Ciekawe jak długo…