Wczoraj na jednej z ulic Ursynowa spłonął samochód osobowy zaparkowany pod domem jednorodzinnym.
Blisko dwumetrowe płomienie przy ulicy Gawota na Ursynowie trawiły samochód. Jak donoszą strażacy nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Płomienie nie dotarły do domu jednorodzinnego, jednakże sąsiedni samochód doznał uszkodzeń przez wysoką temperaturę. Czy na ursynowskich ulicach grasuje podpalacz?
Jak przekazał Bartosz Bajorek z Straży Pożarnej:
Na miejsce pojechał jeden zastęp. Nasze działania polegały na ugaszeniu pożaru i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia
Straż Pożarna otrzymała zgłoszenie o 18.25. Pożar samochodu ugaszono pół godziny później. Służby badają co lub kto był przyczyną pożaru.
W przeszłości były już notowane przypadki seryjnych podpalaczy aut. W 2012 roku podpalacz został zatrzymany po serii podpaleń kilku samochodów na terenie Warszawy. Usłyszał wtedy zarzuty i został tymczasowo aresztowany.