Site icon ZycieStolicy.com.pl

Początek grillowania Zbigniewa Ziobry? Kukiz i Ścigaj za odwołaniem ministra sprawiedliwości

scigaj Kukiz

Jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie dojdziemy do porozumienia w sprawie sędziów pokoju i nie zostanie to uchwalone, nawet przy jakichś naszych ustępstwach, ale też niewielkich, to ja sam pójdę do opozycji z propozycją wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości – stwierdził w rozmowie z serwisem Fronda Paweł Kukiz.

W wywiadzie opublikowanym w czwartek na stronie fronda.pl, Kukiz ocenił, że przy reformie wymiaru sprawiedliwości popełniono jeden kardynalny błąd – rozpoczęto ją odgórnie, zamiast oddolnie od wprowadzenia sędziów pokoju.

Zreformowanie sądownictwa wymaga przede wszystkim dużej ilości czasu i jest to proces rozłożony co najmniej na dekadę, o ile nie na dłużej i zmiany te powinny być przede wszystkim wprowadzane od dołu

– powiedział.

Zastrzegł, że jego koncepcja jest bardzo ogólna, ponieważ nie jest prawnikiem i nie podjąłby się szczegółowej realizacji jej opracowania.

Wyjaśnił, że gdyby zastosować jego koncepcję, sędziowie pokoju byliby wybierani przez obywateli i byliby to prawnicy.

W przyszłości udałoby się stworzyć równoległą ustawę, która powodowałaby, że skład KRSu byłby przynajmniej częściowo wybierany w wyborach powszechnych, a na KRS nałożono by obowiązek wskazywania sędziów do instancji wyższych, w pierwszej kolejności spośród sędziów pokoju, którzy zakończyli swoją kadencję, to na przestrzeni jednej czy dwóch dekad mielibyśmy sądy, które byłyby już pod kontrolą obywatelską, a nie partyjną czy też salonową

– stwierdził poseł Kukiz’15.

Jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie dojdziemy do porozumienia w sprawie sędziów pokoju i nie zostanie to uchwalone, nawet przy jakichś naszych ustępstwach, ale też niewielkich, to ja sam pójdę do opozycji z propozycją wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości

– zapowiedział.

Pytany, jak wygląda sprawa jego startu i koła Kukiz’15 w najbliższych wyborach z list Prawa i Sprawiedliwości, czy jest to już w pełni uzgodnione, jak sugerują niektóre media, polityk odparł, że „pełne porozumienie w tego typu sprawach oznacza precyzyjne ustalenie miejsc, list, osób i nazwisk”.

Była oczywiście rozmowa intencyjna, ale nie padły w jej trakcie żadne szczegóły

– dodał.

Minister w KPRM Agnieszka Ścigaj (koło poselskie Polskie Sprawy) zapowiedziała, że poprzez ewentualny wniosek o odwołanie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, jeśli nie będzie projektu ws. sędziów pokoju . W kwestii postulatów Kukiz’15 nic się u mnie nie zmieniło – zaznaczyła.

Ścigaj pytana w piątek w Radiu Zet o postulat Kukiz’15 w sprawie wprowadzenia instytucji sędziów pokoju zapewniła, że nadal popiera ten projekt.

Pytana, czy w takim razie poprze wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości, który zapowiada Paweł Kukiz jeśli taki projekt nie zostanie wprowadzony do 15 września, odparła: „Absolutnie, w kwestii postulatów Kukiz’15 nic się u mnie nie zmieniło. Ramię w ramię z Pawłem Kukizem będę walczyć o te postulaty”.

Dopytywana, czy jeśli za jakiś czas pojawi się wniosek o odwołanie Ziobry, będzie za nim głosowała, Ścigaj odpowiedziała: „jeśli nie pojawi się realizacja projektu sędziów pokoju”.

W wywiadzie opublikowanym w czwartek na stronie fronda.pl, Kukiz ocenił, że przy reformie wymiaru sprawiedliwości popełniono jeden kardynalny błąd – rozpoczęto ją odgórnie, zamiast oddolnie od wprowadzenia sędziów pokoju.

Jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie dojdziemy do porozumienia w sprawie sędziów pokoju i nie zostanie to uchwalone, nawet przy jakichś naszych ustępstwach, ale też niewielkich, to ja sam pójdę do opozycji z propozycją wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości

– zapowiedział lider Kukiz’15.

Ścigaj powiedziała też w rozmowie w Radiu Zet, że na ten moment – choć może się to zmienić – nie zamierza kandydować w kolejnych wyborach parlamentarnych.

Na ten moment taki mam plan

– dodała dopytywana, czy może się to zmienić.

Według niej, niedobrze by się stało, gdyby teraz były przyspieszone wybory parlamentarne i zmiana władzy ze względu na trwająca wojnę w Ukrainie i sytuację na świecie. Jej zdaniem, rząd PiS powinien pracować do końca kadencji – w wyborcy ocenić jego pracę w wyborach przeprowadzonych w normalnym terminie.

Chyba każdy rozumie, że teraz wywracanie rządu i robienie niepokojów jest na rękę Putinowi

– stwierdziła Ścigaj.

Zaznaczyła przy tym, że nie ma planów wstępowania do PiS, a jej ugrupowanie jest w tej chwili stowarzyszeniem, ale przystępuje do budowy partii politycznej.

Ścigaj zdobyła mandat poselski w wyborach 2019 r. startując jako przedstawicielka Kukiz’15 z listy PSL, z którym ugrupowanie to wtedy współpracowało. Po tym, gdy jesienią 2020 r. PSL zakończyło tę współpracę, Ścigaj nie weszła do utworzonego wówczas koła Kukiz’15, została posłanką niezrzeszoną. Wiosną 2021 r. powstało koło Polskie Sprawy, które stworzyli wówczas: Ścigaj, ówczesny polityk Porozumienia Andrzej Sośnierz i związany z Kukiz’15 Paweł Szramka, później dołączył do koła były poseł PiS Zbigniew Girzyński.

W środę Ścigaj została powołana na funkcję ministra-członka Rady Ministrów. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że będzie ona w rządzie zajmować się szeroko rozumianą tematyką integracji społecznej, również w związku z przebywającymi w Polsce uchodźcami z Ukrainy. Tego samego dnia poseł Szramka poinformował, że zrezygnował z członkostwa w kole Polskie Sprawy i ogłosił, że zostanie posłem niezrzeszonym.

W czwartek Ścigaj powiedziała, że porozumienie pomiędzy kołem Polskie Sprawy a PiS zakłada współpracę z rządem w zakresie bezpieczeństwa i przeciwdziałania destabilizacji państwa. Zastrzegła, że porozumienie nie zawiera zapisów o głosowaniu razem z PiS za każdym razem.

PAP/AS

Kukiz: Ustawy o sędziach pokoju oraz broni do końca roku. Inaczej możliwe przyspieszone wybory

Exit mobile version