ZycieStolicy.com.pl

Plaga włamań do aut pod przedszkolami i żłobkami!

Policja z Białołęki apeluje do rodziców, którzy parkują pod szkołami i żłobkami. Wszystko przez plagę włamań. Przestępcy obserwują podjeżdżające samochody. Ich ofiarami padają najczęściej kobiety, które odprowadzają swoje pociechy do placówki. Z przyzwyczajenia pozostawiają w samochodzie na fotelu torebki. Złodzieje wówczas wybijają szyby w drzwiach samochodu i kradną je z całą zawartością. Giną torebki oraz torby na laptopy. Nie pomaga monitoring. Złodzieje czują się kompletnie bezkarni.

Skala problemu przypomina już prawdziwą plagę. Bywa, że do takich kradzieży z włamaniem dochodzi do kilku jednego dnia. A już na pewno nie ma tygodnia, żeby nie doszło do podobnego incydentu. Niestety po części winne są same ofiary, które zostawiają swoje drogocenne rzeczy na widoku publicznym. Policja poczyniła już pewne ustalenia. Sposób działania i fakt, że do włamań dochodzi wyłącznie na Białołęce wskazuje, że mamy do czynienia z jednym sprawcą.

Tego typu kradzieże nie są nowością. Przestępca wykorzystuje pośpiech i nieuwagę rodziców odprowadzających swoje pociechy do szkoły. Do ataków dochodzi także w godzinach popołudniowych, gdy rodzice odbierają dzieci ze szkoły. Niestety zdarza się, że złodzieje nawet nie muszą wybijać okien. Niektóre z okradzionych aut nawet nie były zamknięte. Na Białołęce to pierwszy raz, gdy wystąpiła plaga tego typu przestępstw.

Exit mobile version