Site icon ZycieStolicy.com.pl

Piłkarskie życzenia Anno Domini 2023

Karny

Piłkarskie życzenia Anno Domini 2023

Nowy Rok to nowe postanowienia, oczekiwania i marzenia do spełnienia. To również czas refleksji nad ostatnimi dwunastoma miesiącami. Trzymając kciuki za reprezentację Polski i wszystkie nasze kluby „Życie stolicy” składa całemu futbolowemu środowisku najlepsze życzenia. A jakie? Zapraszamy do lektury.

Szefowi wszystkich szefów Cezaremu Kuleszy życzymy, żeby przy wyborze nowego selekcjonera kierował się czymś więcej niż tylko ambicja pokazania, że wszystko wie najlepiej. Dyktatorskie rządy, nie tylko w piłce, nigdy dobrze się nie kończą. Dlatego jeśli będzie miał problem, jak uniknąć ostatnich błędów personalnych związanych z wyborem trenera kadry, niech poradzi się członków zarządu Związku. Wszak są w tym gremium nie tylko po to, żeby przytakiwać prezesowi podczas wypraw na atrakcyjne wyjazdowe mecze Biało – Czerwonych.

Czesławowi Michniewiczowi życzymy, żeby zawsze celująco przeszedł badania na wykrywaczu kłamstw.

Robertowi Lewandowskiemu – aby zamiast wcielać się w rolę nadprezesa, opiniować, zatrudniać i zwalniać selekcjonerów, skupił się na tym co potrafi najlepiej czyli na zdobywaniu goli.

Trenerowi Rakowa Częstochowa Markowi Papszunowi awansu do fazy grupowej europejskich pucharów. I cierpliwości. Posada selekcjonera będzie jego. Jeśli nie za rządów tego prezesa PZPN to w niedalekiej przyszłości.

Opiekunowi Legii Koscie Runjaiciowi życzymy, żeby wreszcie pokonał książko wstręp i zaczął sięgać po rozmówki polsko – niemieckie. Po pięciu latach pobytu w naszym kraju powinien znać choćby podstawowe zwroty w języku polskim. Ignorancja w kwestii chęci nauczenia się języka kraju, który sowicie mu płaci, to przejaw braku kultury i lekceważenia wszystkich – od pracodawcy, przez piłkarzy po kibiców.

Szymonowi Marciniakowi i jego asystentom liniowym Tomaszowi Listkiewiczowi i Pawłowi Sokolnickiemu utrzymania formy z finału mistrzostw świata także w meczach Miedź – Radomiak i Korona – Stal Mielec. No i oczywiście wiary, że VAR nie parzy i można z niego korzystać bez ryzyka narażenia się na kontuzję.

Dariuszowi Szpakowskiemu jeszcze wielu lat przed mikrofonem. Dziennikarski as potwierdził swoją wielką klasę w Katarze. Dla rzeszy kibiców mecze reprezentacji Polski bez jego komentarza są jak wesele bez panny młodej. Niepełne i ubogie po prostu.

Szefom Lecha, by poznańska Lokomotywa trzymała kurs na Europę i po pokonaniu Villarreal uporała się z norweskim Bodo/Glimt. Sukces w Lidze Konferencji jest Kolejorzowi tym bardziej potrzebny, że w Ekstraklasie na własne życzenie zjechał na bocznicę i wypisał się z walki o mistrzostwo Polski.

Wszystkim kibicom wielkich emocji, porywającej gry i zwycięstw drużyn, którym kibicują życzy zespół „Życia stolicy”.

Exit mobile version