Prawie promil alkoholu w organizmie miał 54-latek, który przyjechał autem na przesłuchanie w komendzie w Żurominie (Mazowieckie). Teraz za swój czyn odpowie przed sądem – poinformował w środę rzecznik miejscowej policji mł. asp. Tomasz Łopiński.
Mężczyzna podjechał na parking Komendy Powiatowej Policji w Żurominie. Jego nietypowe zachowanie zwróciło uwagę dyżurnego jednostki.
W celu sprawdzenia stanu trzeźwości mężczyzny, funkcjonariusz wezwał najbliższy patrol ruchu drogowego. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w organizmie
– przekazał rzecznik.
54-latek stracił prawo jazdy.
To już kolejny raz, gdy mężczyzna został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Wkrótce za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia
– przekazał policjant.
PAP/AS
Pijany mężczyzna leżał w pojemniku na śmieci. Na szczęście został zauważony przez załogę śmieciarki