Na jednym z warszawskich przystanków leżał pijany mężczyzna, który twierdził, że jest synem Majki Jeżowskiej. Przedstawiał się jako Filip z Konopii.
Strażnicy miejsce wezwali funkcjonariuszy policji. Strażnicy miejscy zostali poinformowani o mężczyźnie, który leży na przystanku w Al. Krakowskiej. Ze względu na niską temperaturę powietrza funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce.
Nie był zadowolony z pobudki. Stał się agresywny, nie przejawiał chęci współpracy. Był nietrzeźwy. Przy próbie ustalenia tożsamości długo odmawiał podania personaliów, aż wreszcie oświadczył, że nazywa się Filip z Konopii, jako matkę wskazując Majkę Jeżowską. Ponieważ upierał się przy tej, mało prawdopodobnej wersji, na miejsce trzeba było wezwać policję – przekazał Jerzy Jabraszko ze stołecznej straży miejskiej.
Mężczyzna został przewieziony na izbę wytrzeźwień. Przypominamy, że podanie fałszywych danych osobowych jest wykroczeniem.