Pielęgniarka Kristy-Lyn Kemp zrezygnowała z pracy w jednym ze szpital. Jednak, aby podjąć pracę w domu starców CHSLD Herron w Dorval, musiała zrobić testy na obecność koronawirusa. Postanowiła udać, że jest chora, aby wykonano jej wszystkie niezbędne badania. Wynik testu okazał się być pozytywny.
„Chciałam pomóc w innym sposób, osobom, które odchodziły w samotności. Udałam, że mam objawy COVID-19, czyli gorączkę i kaszel. Nie mogłam uwierzyć w to, że jestem chora, a także w to, że w nowym miejscu pracy nieświadomie mogłam zarazić starsze, schorowane osoby„ – powiedziała Kemp.
Kobieta chciała już wcześniej poddać się testom, jednak powiedziano jej, że aby to zrobić musi mieć objawy choroby (nawet jeśli pracuje w służbie zdrowia). Teraz Kemp musi poddać się izolacji, po której ponownie zostanie przebadana.