Jerzy Owsiak zbiera baty od lewicy. Wszystko przez jego wypowiedź o aborcji.
Jurku Owsiaku, jesteś dziadersem. Kochanym, uwielbianym, za którego wiele z nas dałoby się pokroić. Ale jesteś dziadersem – stwierdziła Paulina Młynarska [córka Wojciecha Młynarskiego i Adrianny Godlewskiej]
Owsiak odniósł się niedawno do zaangażowania Strajku Kobit w tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Szef WOŚP stwierdził, że jego fundacja nie popiera aborcji na życzenie
„Nie jesteśmy świrami, wariatami, którzy mówią, że aborcja ma być na pstryknięcie. To jest absolutnie nadużycie. Myślenie o tym jest absolutnym nadużyciem.”
– mówił.
Jego wypowiedź skrytykowała Sylwia Spurek – tak ta Sylwia.
Teraz zrobiła to Młynarska
„Tacy właśnie są dziadersi: tzw. 'kwestie kobiece’ są dla nich tak błache, tak drugorzędne, że w sumie nie warte głębszej refleksji. Rzuca dziaders, jeden z drugim, że legalna aborcja to kaprys 'na pstryk”, że w sumie to kompromis mu pasował. I zadowolony. Wiadomka, jego to nie dotyczy. Bardzo niefajne, gdy takie słowa, w tym stylu wypowiedziane, w takim momencie, padają z ust samego Jurka Owsiaka. Bardzo! Już pomijam, że Ogólnopolski Strajk Kobiet solidarnie zawiesił protesty, aby nie kolidować z WOŚP, a dziaders w Tobie wbił im nóż w plecy. Nie traktuj tak kobiet Jurku Owsiaku!”