Site icon ZycieStolicy.com.pl

Oświadczenie redakcji Życia Stolicy

marsz 1

11 listopada Święto Niepodległości ma w tym roku wyjątkowo gorzki smak. Po raz pierwszy od 2015 roku doszło do starć na trasie Marszu Niepodległości. Wydarzenia te napawają wielkim smutkiem i uzasadnionym rozgoryczeniem. Wszyscy o tym wiecie!

Chcielibyśmy odnieść się do zarzutów z jakimi spotkała się nasza redakcja. Poszło o informację, że inspiratorami niechlubnych wydarzeń na Marszu mogła być Antifa – czyli środowiska lewackie. Podaliśmy dwa wpisy pochodzące od jednej z użytkowniczek Twittera – @zofia_sarnowska , która nie dość że pochwalała zamieszki, to jasno wskazywała stronę prowokującą. Poza tymi wpisami, przede wszystkim relacjonowaliśmy i komentowaliśmy przebieg wydarzeń na tym zgromadzeniu. Atakujący nas skupili się de facto tylko na kwestii jak dowodzili „trollowego” konta, co za tym idzie przekazujemy fałszywe treści. Pragniemy oświadczyć, że nikt z użytkowników Twittera nie ma możliwości weryfikacji prawdziwości kont publikujących w tym medium, jest to tak naprawdę kwestią ocenną innych użytkowników. Nie przesądzamy kto i w jakim zakresie odpowiada za zaistniałą sytuację, tym zajmą się powołane do tego instytucje państwowe. Naszym obowiązkiem jest poszukiwanie i przekazywanie informacji, zwłaszcza tych pojawiających się w przestrzeni publicznej. Sam Twitter wypełniony jest anonimowymi kontami, które w zależności od sytuacji są oceniane jako wiarygodne albo nie, zależnie od poglądów, bądź pobożnych życzeń oceniających. Taką samą informację podały inne media, politycy, nie powołując się na nas, jako źródło wskazując inne portale.

Cała sprawa budzi wielki smutek, „winni” zostali wskazani „wyroki wydane”. Nagle dowiedzieliśmy się, że słynąca z delikatnie pisząc kontrowersyjnych akcji Antifa, stała się wiarygodnym źródłem informacji (profil na Facebooku). Podkreślić należy, że informacje o prowokacjach pochodzą nie tylko od uczestników marszu, ale też na bieżąco były przekazywane przez organizatorów Marszu Niepodległości lub osoby z nimi blisko związanymi. Zmasowany atak na Życie Stolicy tylko utwierdza nas w przekonaniu, że poruszyliśmy czułą strunę, a cała sprawa musi zostać dokładnie zbadana i upubliczniona, do czego dołożymy wszelkich starań

Redakcja Życie Stolicy. 

Exit mobile version