Połamane drzewa, konary spadające na drogi, zerwane linie energetyczne i dach to skutki burz, jakie przeszły w niedzielę nad Warmią i Mazurami.
Silny wiatr łamał i przewracał na drogi drzewa z konarami, zrywał linie energetyczne i poszycie dachu z budynku gospodarczego. Nie ma informacji o poszkodowanych osobach.
Strażacy interweniowali 140 razy w związku ze zdarzeniami związanymi z pogodą.
Na jeziorach mazurskich także odnotowano kilka bardzo niebezpiecznych sytuacji. Jak poinformował dyżurny Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego silny wiatr w kulminacji na jeziorach wiał nawet z siłą 11 st. w skali Beauforta. Udzielono pomocy 23 osobom to znaczy ratownicy dotarli do uszkodzonych łodzi, odholowali je w bezpieczne miejsce sprowadzając do brzegu.
Ponadto w giżyckiej ekomarinie silny podmuch wiatru uszkodził okno w restauracji, a szyba zraniła turystę. Z kolei na jez. Gawlik poszukiwano dwóch osób, które zaginęły pływając na rowerze wodnym. Turyści sami dotarli szczęśliwie do brzegu.
WARMIA, MAZURY, NAWAŁNICA, SZKODY, SKUTKI NAWAŁNICY, INTERWENCJA STRAŻY, OGROMNE ZNISZCZENIA, BURZE, WIATR, ZŁE WARUNKI ATMOSFERYCZNE