W związku z epidemią COVID-19 podjęta została decyzja o wyłączeniu klimatyzacji w środkach transportu publicznego nie tylko Warszawa, ale także Krakowie i wielu innych miastach w Polsce.
Ze względu na wysokie temperatury, duchota panująca w pojazdach komunikacji miejskiej, powodowała dyskomfort u pasażerów. W tym czasie robiono dłuższe postoje na przystankach, otwierano też okna i dachy w pojazdach, gdzie było to możliwe.
Pytanie o oficjalne stanowisko do Sanepidu w sprawie klimatyzacji, ZTM wysłał już tydzień temu, ale od tego czasu nie ma odpowiedzi.
Jak informuje Karolina Gałecka, rzeczniczka stołecznego Ratusza, decyzja o ponownym włączeniu klimatyzacji została powzięta z obawy o zdrowie pasażerów, głównie osób starszych. Maseczka dodatkowo będzie utrudniała oddychanie w upale, co może doprowadzić do fali tragicznych zdarzeń w komunikacji miejskiej.
Jak podkreśla rzeczniczka, jeżeli Sanepid będzie stał na stanowisku, że klimatyzacja jest niewskazana ze względu COVID-19, może ona zostać ponownie wyłączona.