ZycieStolicy.com.pl

O tym nie wiedzieliście… KRÓL WSZYSTKICH LENI

Co robicie w niedzielę?
Nie wiem jak wy kochani.
Ale ja.
W niedzielę.
Nie robię nic.
Ale to nic nie robienie jest strasznie męczące.
Trzeba odpocząć
Najlepiej na tapczanie.
A na tapczanie…

A na tapczanie siedzi leń.
Nic nie robi cały dzień.
Nic nie robi, bo nie musi.
Zresztą iść też nie musi.
Bo właśnie zamierza wsiąść do…

Skąd się wziął nasz cywilizacyjny postęp?
Wszystkie te wspaniałe „narzędzia”?
Samochód.
Samolot.
Kolej.
Bez których ani rusz?

Z lenistwa.

Bo nam się chodzić nie chce.
Chodzić i wchodzić.
To sobie powymyślaliśmy.
Co by się nie przemęczać za bardzo.

Samochód, samolot, pociąg, tramwaj…
Co jeszcze?
Jakiego urządzenia brakuje?
Jakiego, jednego z najważniejszych, technicznych wynalazków w dziejach nie wymieniłem?

Praktycznie każdy z nas.
Codziennie.
Posługuje się tym urządzeniem.
I chyba nie zdaje sobie sprawy.
Kto tak naprawdę jest jego twórcą.

A najlepsze jest to, że nazwisko tego niesamowitego inżyniera, widzimy w zasadzie za każdym razem gdy tylko z tego urządzenia korzystamy.
I też sobie z tego nie zdajemy sprawy.
Znaczy się, że to jego nazwisko widzimy.

Czekaj.
Coś kojarzę.
To nazwisko to …

Jest początek XIX wieku.
Bardzo szybko rozwija się górnictwo.
Przemysł wydobywczy schodzi coraz głębiej pod ziemię.
Coraz trudniej dźwigać urobek na powierzchnię.
Przez lata korzystano z podnoszonych i opuszczanych ręcznie platform.
Mały udźwig.
Wolna praca.
I były zwyczajnie niebezpieczne i mało stabilne.
Ilu górników zginęło.

Nad problemem pochylało się wielu inżynierów.
Ja usprawnić i przyspieszyć transport ładunków w pionie.
Niby proste zagadnienie.
Średnio to szło.

Z pomocą przyszła woda.
A dokładnie para wodna.
Rozpoczynała się wszak rewolucja przemysłowa.
Na początku lat 20-tych XIX wieku.
Dwóch Brytyjczyków.
Architekci Burton i Homer wpadli na ciekawy pomysł.
Nazwali go „wznoszący się pokój”.
Zbudowali podnoszoną za pomocą silnika parowego platformę.
Była to niezła atrakcja w centrum Londynu.
Później dodano przeciwwagę.

Ale to jeszcze nie było to.

Dochodziło do awarii.
Lina pękała i … koniec.
Było sporo wypadków i ofiar.

Właśnie wtedy problemem zainteresował się pewien młody konstruktor.
Miał trudne dzieciństwo.
Często chorował.
O mało co a zabiłoby go ciężkie zapalenie płuc.
Miał niesamowite zdolności manualne.
I błyskawicznie przyswajał wiedzę techniczną.
Produkował lalki.
Usprawniał konstrukcję młynów wodnych.
Wtedy spada na niego osobisty dramat.
Umiera jego żona.
Zostaje sam z dwójką małych dzieci.
Ale to go nie załamuje.
Przeprowadza się do Albany w stanie Nowy York.
Wprowadza wiele innowacji w produkcji nóg do łózek.
4-krotnie przyspieszając ich produkcję.

Z zaoszczędzonych środków otwiera własną firmę.
Pracuje nad hamulcami bezpieczeństwa do pociągów.
W końcu bierze na warsztat wspomnianą górniczą, ruchomą platformę.
Po dwóch latach jego wynalazek jest gotowy.

Nastał 1853 rok.
Wystawa Światowa w Nowym Jorku.

Jeden z najbardziej przełomowych momentów w historii naszej technicznej cywilizacji.

W jednym miejscu na wystawie, gromadzi się spory tłum zwiedzających.
Wtedy.
Uśmiechnięty wchodzi na podest.

Elisha Otis.

Geniusz, który za kilka minut zmieni nasz świat.
I zrewolucjonizuje budownictwo.
A dokładnie zrobi to jego wynalazek.

Winda.

Teraz już chyba kojarzycie.
Tą nazwę.
Otis.
Widzimy ją właśnie w windach.

Elisha pokazuje zdumionemu tłumowi działanie swojej windy.
Facet lubił suspens.
I znał się nieźle na marketingu.
Co zrobił?
Wsiadł do swojej windy.
Wjechał do góry.
I poprosił jednego z pracowników by …
Wziął siekierę i przeciął linę nośną.
Winda runęła w dół.
Ale po chwili…
Zacisnęły się hamulce bezpieczeństwa.
Winda stanęła.
Elisha Otis w burzy oklasków zszedł z platformy.

To było to.

I ruszyła lawina.
W krótkim czasie Otis sprzedał swoje pierwsze windy.
Były to rewolucyjne konstrukcje.
Posiadały hamulce bezpieczeństwa.
Co przekonało ludzi do korzystania z nich.
I je upowszechniło.

winda2

Pierwsza osobowa winda Otisa została zainstalowana w Nowym Jorku.
W domu handlowym E.V. Houghwota.
Była oczywiście napędzana maszyną parową.

Wynalazek Elishy Otisa przyczynił się do boomu budowlanego.
Rozpoczynała się era drapaczy chmur i wielopiętrowych wieżowców mieszkalnych.

Dzieło taty kontynuują obaj synowie.
Elisha świetnie ich wychował.
Bracia Otis zakładają firmę Otis Elevator Company.
Pod taką nazwą znamy ją dziś.

Firma Otis jest dziś największym producentem wind i schodów ruchomych na świecie.

Bracia, tak jak tata są świetni techniczne.
Ulepszają windy.
Charles Otis, skonstruował pierwszy na świecie wyłącznik bezpieczeństwa.
Dzięki niemu.
Winda zatrzymuje się niezależnie od prędkości.

OTIS.
Dziś to nazwisko możecie zobaczyć w większości wind na świecie.

Uwieńczeniem windowego dokonania Elishy jest Burj Khalifa.
W tym niezwykłym budynku.
Znajduje się 8 ciągów schodów ruchomych.
I 65 wind OTISA.
Ultra szybkich.
Suną ponad 35 km na godzinę.

No dobrze.
Jak już skończycie czytać ten post.
Zamknijcie na chwilę oczy.
I wyobraźcie sobie jutrzejszy poranek.
Koniec ferii.
Czas do roboty.
I czas wejść do windy.
A w niej zobaczycie jego nazwisko.
Otis.
Elisha Graves Otis.
Geniusz, który zmienił nasz świat.
Geniusz, który rozleniwił nasz świat.

Ale jest dopiero niedziela.
To teraz hop na tapczan i wypoczywać po czytaniu.
Bo na tapczanie siedzi leń…

Wpis pierwotnie pojawił się na profilu Marcina Andryszczaka na FB

Kobieta opisuje ewakuację Galerii Północnej! Mężczyźni popychali i blokowali kobiety z małymi dziećmi!

Exit mobile version