Dom z XIX wieku przy ulicy Radzymińskiej 94 na Targówku (przystanek Piotra Skargi) będzie kojarzył się już nie z charakterystyczna czerwona cegła, a frytkami i hamburgerami. Budynek dostał nowe życie. Od kilku dni działa w nim restauracja McDonald’s.
„To pierwsza tego typu inwestycja McDonald’s, łącząca historyczny obiekt z nowym budynkiem. Elementy, które nadawały się do rekonstrukcji zostały zabezpieczone i odrestaurowane zgodnie z wytycznymi konserwatorskimi. Zniszczone fragmenty budynku zostały odtworzone, również w oparciu o projekt zatwierdzony przez konserwatora”
–Anna Borys-Karwacka, dyrektor ds. korporacyjnych McDonald’s Polska.
Budynek wpisany do rejestru zabytków wzniesiono z czerwonej cegły pomiędzy 1875 a 1900 rokiem. Był to dom kolejowy przy Kolei Warszawsko-Petersburskiej. Przetrwał dwie wojny światowe. Mieszkali w nim pracownicy kolei. Ostatni mieszkańcy opuścili go na początku XXI wieku. Budynek był rozbierany. Mieszkali w nim bezdomni, którzy spowodowali kilka pożarów. Znaleziono w nim też samobójcę. Miejska legenda głosi, że jego ciało wisiało trzy miesiące w budynku obok którego codziennie przechodziły tysiące osób. W budynku mieścił się też punkt skupu złomu.
Restauracja McDonald’s na Radzymińskiej na Targówku jest otwarta codziennie w godzinach 6:00 – 24:00. Menu śniadaniowe obowiązuje od poniedziałku do piątku do godz. 10:30, zaś w weekendy do godz. 11:00. W pozostałych godzinach dostępne są klasyczne burgery marki, z legendarnym Big Makiem na czele. Przy fast-foodzie funkcjonuje też McDrive dla kierowców samochodów oraz strefa kawiarniana McCafe.
W lokalu (głównie w nowej, dobudowanej części) przygotowano 175 siedzących. Gdy będzie ciepło, będzie też można skorzystać z zewnętrzego „ogródka” dla 72 osób. Jest także parking dla 19 samochodów osobowych – ale już niedługo będzie można zaparkować tuż obok, na parkingu sklepu Biedronka, który właśnie jest wykańczany i wkrótce także będzie otwarty.