Elewarr – zachowuje się jak królewna, panna do wydania – powiada nam pewien rolnik, który próbował handlować ze spółką. I to nie jedyny taki sygnał, a zapowiada się słaby skup kukurydzy.
Informowaliśmy o słabym skupie w Elewarrze w O/Nowo Proboszczewice, Krupiec. Według uzyskanych informacji i naszych szacunków, spółka kupiła ok. 50% tego co zazwyczaj kupuje czyli ok. 100 tys. ton zbóż i rzepaku (maksymalnie może 120 tys.) Czy nasze szacunki są prawidłowe?
Pewną wskazówkę stanowi wypowiedź wiceministra Aktywów Państwowych Zbigniewa Ziejewskiego (PSL) z 10 września br. w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn. Pan Minister nie zanegował twierdzenia dziennikarskiego o pustki w elewatorach spółki. https://zyciestolicy.com.pl/ziejewski-w-elewarrze-wymienilismy-kadre/
A zatem uwzględniając, iż część powierzchni magazynowej zajmuje usługowe składowania dla firm oraz Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, to skup rzeczywiście musiał być dość marny.
W obliczu słabego skupu, elewatory Elewarr, zarządzane przez Krajową Grupę Spożywczą, dołączyły do podmiotów skupujących soję – informuje Stowarzyszenie Polska Soja. Jednak pamiętać należy, iż jest to wciąż rynek marginalny, choć rozwijający się (areał upraw wynosi zaledwie 44,6 tys. ha w 2023 roku wobec ponad 880 tys. ha rzepaku), a zatem Spółka na tym niewiele zarobi (o ile zarobi, wszak nie ma w tej dziedzinie doświadczenia).
Ale przed nami żniwa kukurydziane. Minister Ziejewski w wywiadzie dla Radia Olsztyn narzekał na ofertę cenową Elewarru. Jak się kształtuje ona w przypadku kukurydzy? Otóż spółka rozpoczęła skup kukurydzy mokrej przy 30% wilgotności w cenie 470 zł w Gądki i w Koronowie, 450 zł w Bielsku Podlaskim i w Wąbrzeżnie, 430 zł w Krupcu. 16 września spółka podwyższyła ceny kukurydzy w Gądkach i Koronowie do 480 zł/t.
Tymczasem konkurencja oferowała od początku ceny wyższe np. Agrito, Agro Syców- 460 zł/t, Ampol-Merol 465-475 zł/t, Ambroży, Ergo-Rol, Fermy Drobiu Woźniak, Frankiewicz – 480 zł/t, Tomy M&M i Grindmeal – 490 zł/t. https://www.cenyrolnicze.pl/zboza-oleiste-straczkowe/rzepak-i-kukurydza, AWW w Zbiersku 500 zł podobnie zresztą jak PZZ Wałcz czy LechPol, a BZK Prudnik nawet 520 zł/t https://www.topagrar.pl/notowania/zboza
A zatem można się obawiać, że rolnicy będą preferować inne firmy, zwłaszcza że niektóre z nich prowadzą bardzo agresywną politykę skupową (czyli z włączeniem dodatkowych usług np. odbiorem wprost od rolnika itp). Ponadto na giełdzie rolnej IGRIT.pl ceny oczekiwane przez sprzedających kształtują się powyżej 500 zł (zazwyczaj do 530), a nawet znalazła się krańcowa oferta 600 zł/t https://igrit.pl/kategoria/gielda-zbozowa-kukurydza-12
A zatem nie należy spodziewać się jakiegoś nadzwyczajnego skupu kukurydzy ze strony państwowej spółki. Przy tak słabym skupie, dobrego wyniku w roku 2024/25 raczej także nie zrobi.
Ale sytuacją powyższą w Elewarrze mało się przejmują, wszak uwagę kierownictwa koncentruje się na pomysłach restrukturyzacji, czyli m.in. przeprowadzka do Malborka i tym samym zwolnienia. Co prawda spowoduje to więcej szkód niż ewentualnych, wątpliwych pożytków, ale …
Czy Rada Nadzorcza Krajowej Grupy Spożywczej, która m.in. poświęciła swoje posiedzenie Elewarrowi i Zamojskim Zakładom Zbożowym 9 września, wreszcie podejmie jakieś sensowne decyzje czy nadal to ma tak dryfować?