Site icon ZycieStolicy.com.pl

Nieznani sprawcy ukradli rzeźbę pustułki z Bielan

rzezba pustulki

Rzeźba pustułki ustawiona na pniu drzewa u zbiegu ulic Fukierów i Reymonta została skradziona – poinformował na FB bielański radny Krystian Lisiak. Zaapelował też do mieszkańców o pomoc.

Rzeźba pustułki ustawiona na pniu drzewa u zbiegu ulic Fukierów i Reymonta została skradziona

– poinformował na swoim profilu bielański radny Krystian Lisiak.

Poszukujemy świadków zdarzenia! Może ktoś z Was lub Waszych sąsiadów cokolwiek widział?

– zaapelował o pomoc.

O kradzieży poinformował też profil Piechotkowo.

Pustułka skradziona! Został się jeno sznur i szpony! Rzeźba pustułki posadowiona na pniu drzewa na skwerze Salonik Reymontowski nie wytrwała nawet roku!

– napisano.

Jak to możliwe, że są wśród nas tacy, którzy nie potrafią niczego docenić i uszanować! A przecież wszyscy tak bardzo cieszyliśmy się z powstania tej rzeźby, tylu z nas fotografowało ją i siebie na jej tle

– dodano.

Prowadzący profil również zaapelował do mieszkańców z prośbą o jakiekolwiek informacje na ten temat.

Jeśli ktoś coś widział lub wie w sprawie kradzieży rzeźby, proszę poinformować Urząd Dzielnicy Bielany

– napisał.

Drewniana rzeźba pustułka została umieszczona na wyciętym drzewie przy skrzyżowaniu Reymonta i Fukierów w marcu. Pomysłodawcą był radny Krystian Lisiak, który w ten sposób chciał, „aby drzewo zostało z nami jako naturalna rzeźba” – poinformował wiosną burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk. Dodatkowo wokół pnia został posadzony bluszcz pospolity, a nieco dalej lilaki i róże.

PAP/AS

SKANDAL! Zniknęła tablica upamiętniająca prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Exit mobile version