Niemiecka firma Zalando ogłosiła, że będzie wspierać osoby LGBT i będzie naprawiać ich ubrania zniszczone w „szale agresji”. „A co z nami?” pytają klienci o tradycyjnej orientacji seksualnej
Niemiecki koncern Zalando, posiadający i prowadzący jedną z najpopularniejszych platform sprzedażowych postanowił wesprzeć osoby LGBT z pominięciem osób heteroseksualnych. Żeby było zabawniej jest skierowany do osób które doświadczyły dyskryminacji. Projekt powstał we współpracy z Kampanią Przeciw Homofobii oraz polską marką MISBHV.
Kampania ruszyła wczoraj tj. 6 sierpnia 2020 roku. Jej celem jest przedstawienie cierpienia i prześladowania osób LGBT w Polsce
„Zniszczone części garderoby zyskały nowe życie i siłę wyrazu – projekty podkreślają zmianę, jaka zachodzi w wymowie powstałych ubrań – z pozostałości po traumatycznych przeżyciach zmieniają się w symbole walki o tolerancję i protestu przeciw homofobii. Każde zniszczenie ubioru reprezentuje osobiste doświadczenie bohatera kampanii” – napisano w oświadczeniu niemieckiej firmy.
„Wspólnym mianownikiem opowiadanych historii nie jest zakorzeniona w nich trauma, lecz chęć dążenia do zmiany i promowania tolerancji. Odzież ma stać się symbolem odwagi i niezłomności społeczności LGBTQIA+, która wciąż walczy w Polsce o równość i szacunek” – czytamy dalej
Oczywiście nie ma analogicznej akcji skierowanej do osób heteroseksualnych. Szkoda, że niemieckie koncerny w Polsce nie wspierają w podobny sposób ostatnich z pozostałych przy życiu Powstańców Warszawskich.
LGBT, ZALANDO, WARSZAWA, AKCJA LGBT, DYSKRYMINACJA
