W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” Waldemar Krysiak i Agnieszka Żurek poruszają temat tajnych grup w internecie. Nastolatki mają tam otrzymywać pomoc w zdobyciu nielegalnych hormonów niezbędnych do zmiany płci. W zamian za hormony oferują swoje nagie zdjęcia.
Artykuł powstał na bazie śledztwa dziennikarskiego Waldemara Krysiaka, byłego aktywisty LGBT znanego też jako „Gej przeciwko światu”. Przez kilka tygodni posługując się założonym przez siebie profilem udawał 14-letniego chłopca. Używał do tego aplikację, która umożliwia zakładanie mini-serwerów. W ten sposób dotarł do 3 grup dla transaktywistów
„Od dłuższego czasu wiedziałem, że na grupach transseksualnych aktywistów, które często nazywają się grupami wsparcia, dzieją się dziwne rzeczy: że sugeruje się dzieciom i nastolatkom, że coś jest nie tak z ich ciałami, że zmiana płci jest czymś zwyczajnym, a nawet pożądanym, że to aktywiści mają rację, a nie rodzice, że trzeba brać nielegalne hormony” – relacjonuje Krysiak w artykule.
Tam dowiedział się o istnieniu jeszcze jednej grupy: TransFriends. Wśród części użytkowników serwerów dla osób transseksualnych krążyły plotki o tym, że można tam uzyskać informacje o nielegalnych lekach umożliwiających terapię hormonalną, czyli tzw. „selmedach”. Co więcej, taką „pomoc” otrzymują również osoby niepełnoletnie. Właścicielka serwera TransFriends dodała go do zamkniętej sekcji, gdzie zaproponowano mu kupno nielegalnych „selfmedów” oraz polecono strony internetowe, gdzie takie środki można kupić. Wszystko to przekazano nastolatkowi, za którego podawał się autor artykuły.
Cały, wstrząsający materiał jest dostępny w najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność”.
LGTB, TYGODNIK SOLIDARNOŚĆ, TYSOL, SELFMED, DEPRAWACJA LGBT, PROWOKACJA LGBT, HORMONY, NIELEGALNE HORMONY,