Site icon ZycieStolicy.com.pl

Nielegalne podziemie imprezowe

dyskoteka

Na przełomie października przez pandemie koronawirusa ponownie zostały zamknięte puby, restauracje i inne lokale gastronomiczne. Kluby nocne w całej Polsce również są zamknięte, ale jak się okazuje, nie wszyscy imprezowicze jednak zostali w domach. Na całym świecie rośnie popularność nielegalnych dyskotek, na które wstęp mają tylko wtajemniczeni. W Warszawie podobno tez mamy kilka takie covid imprezownie.

Wydaje się, że imprezowe ulice w Warszawie opustoszały. Wystarczy zajrzeć na Chmielną, Mazowiecką, Nowy Świat, miejsca zazwyczaj zapełnione w weekendy ludźmi po brzegi, teraz są ciemne, ciche i opuszczone. Wszystko zostało zamknięte przynajmniej do 29 listopada br. Jak się okazuje, są jednak lokale, które odważyły się „funkcjonować” w szczycie drugiej fali pandemii.

Tuż po wybuchu pandemii media na całym świeci donosiły, że tysiące ludzi imprezuje w ukryciu. Reporterzy „New York Timesa” wzięli udział w trzech sekretnych wydarzeniach: w Berlinie, Londynie i pod Paryżem. Szczegółowo zdali relację z tego, jak są przygotowywane i gdzie się odbywają. Sekretne imprezy dla setek – w niektórych przypadkach tysięcy ludzi – umawiane są za pośrednictwem zamkniętych grup w mediach społecznościowych czy aplikacji Telegram. Berlińscy łowcy imprezowiczów stworzyli specjalne grupy na Telegramie, gdzie informują o sekretnych dyskotekach w stolicy Niemiec. Dostęp do nich jest możliwy tylko za zaproszeniem. Chętni dotrzymują współrzędne GPS lub wskazówki, gdzie danego dnia odbędzie się konkretna impreza.

W całej Polsce jak się okazuję też są takie kluby, jeszcze niedawno mogliśmy o nich przeczytać w mediach, że istnieją w Gdańsku czy Sopocie. Miesiąc temu, tuż po wprowadzonym 10 października zakazie udostępniania miejsc do tańczenia w klubach, w częstochowskim klubie, również bawiło się kilkaset osób. pisaliśmy o tym tutaj:

Kilkaset osób zlekceważyło obostrzenia, bawili się na nielegalnej imprezie

A czy w Warszawie tez istnieją takie miejsca? Wiedzą o nich tylko nieliczni, wtajemniczeni bywalcy. Krążą plotki o dwóch sekretnych lokalach, gdzie nikt nie przejmuje się bezpieczną odległością czy maseczkami. Jeden ma znajdować się przy ul. Dobrej na warszawskim Powiślu. Drugi – przy Placu Konstytucji. Miejsca te się nie reklamują, ale okazuje się, że nie przestały działać, mimo pandemii. 

Policja rozbiła nielegalną dyskotekę w lesie

KORONAWIRUS, COVID 19, PANDEMIA, ZAMKNIĘCIE DYSKOTEK, DYSKOTEKI, IMPREZY, PODZIEMIE IMPREZOWE, IMPREZY W PODZIEMIACH

Exit mobile version