Filip Pelc, 24-letni radny dzielnicy na swoim oficjalnym profilu Facebook stwierdził, że chce zgłosić w ramach Budżetu Partycypacyjnego projekt skoczni narciarskiej na Białołęce. Skocznia miałaby być mini skocznią z punktem konstrukcyjnym 10 metrów. Według radnego takie skocznie istnieją w kilkunastu miastach w Polsce.
Skąd tak ciekawy pomysł? Jak stwierdził radny, sam jako dziecko marzył, żeby zostać skoczkiem narciarskim, ale nigdy nie miał okazji sprawdzić swoich umiejętności.
Jak myślicie? pomysł ma szansę na realizację?