Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki wezwał w piątek w Tarnowskich Górach do protestowania przeciwko nielegalnej imigracji, której według niego sprzyja obecny rząd. B. premier zaapelował do głosowania na Karola Nawrockiego, który jego zdaniem ma plan jak powstrzymać nielegalną migrację.
Konferencję prasową Morawieckiego i posła PiS Jarosława Wieczorka zorganizowano przed wejściem do Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach. Politykom towarzyszyła grupa zwolenników, m.in. z klubów „Gazety Polskiej”. „Tusk do Berlina”, „Karol Nawrocki”, „Stop nielegalnej migracji”, „Wolne media” – skandowali.
Poseł Wieczorek cytował fragment wywiadu ze starostą tarnogórskim, który według polityków PiS jest jednym z przykładów na to, jak lokalne władze w Polsce „nie wykazują woli zablokowania paktu migracyjnego” i są gotowe zaopiekować się migrantami.
„To jest pokazanie, że samorządy są przygotowywane dzisiaj przez obecny rząd do tego, że jeżeli pakt migracyjny wejdzie w życie, to będą mieli do tego przygotowane miejsca” – dodał poseł Wieczorek.
Morawiecki mówił, że z okazji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w Berlinie pokazywany jest film pt. „Zielona granica”. „To jest hańba, bo ten film szkaluje polski mundur, ten film zdaniem bardzo wielu ludzi przedstawia obrońców polskich granic jak morderców, zwyrodnialców, pokazuje ich w bardzo złym świetle” – powiedział b. premier. Staroście tarnogórskiemu zarzucił, że bardzo otwarcie mówi o przyjmowaniu imigrantów.
„Właśnie teraz, dzisiaj Interia podała to, co mówiłem od dłuższego czasu – że oficjalne dane niemieckie potwierdzają, że mamy już ponad 10 tys. nielegalnych imigrantów, głównie z Bliskiego Wschodu, głównie muzułmanów, którzy wciśnięci zostali do nas tutaj z Niemiec” – powiedział polityk.
Według Morawieckiego, dzisiaj dochodzi do „trzeciej zdrady granicznej Tuska”. Pierwsza – według niego – miała miejsce, gdy pierwsza fala migrantów docierała do Polski z Białorusi. „Tusk mówił, że to biedni ludzie, oni szukają swojego miejsca na świecie. To są tacy biedni ludzie, tacy jak tutaj” – powiedział, prezentując baner, na którym przedstawiono przypuszczalnie zdjęcie uczestników zamieszek.
Wiceprezes PiS podkreślił, że w Polsce nie było zamachów terrorystycznych i wyraził przekonanie, że jeśli nasz kraj będzie przyjmował podobnych migrantów, będzie w nim „bardzo poważnie zagrożone bezpieczeństwo”, czego też obawiają się obywatele. Jego zdaniem, imigranci zniszczą polską tożsamość narodową. Podawał przykłady z Europy Zachodniej, gdzie – jak mówił – jest „zamach za zamachem”, nożownicy, i porachunki gangów.
„Druga zdrada” to w opinii Morawieckiego sytuacja, kiedy krótko po objęciu urzędu, premier Tusk „de facto przyjął pakt migracyjny”, a trzecia to przyjmowanie migrantów „jak leci” przez granicę polsko-niemiecką. Obecnemu rządowi zarzucił, że słucha kanclerza Niemiec Olafa Scholza. „A prezydent Trump pokazał co można zrobić z przestępcami i z nielegalnymi imigrantami. Zapakował ich i bardzo wielu z nich wyrzucił tam, skąd przyszli” – powiedział Morawiecki.
„Jest teraz taki czas, że możemy temu postawić tamę, tylko za pięć tygodni trzeba głosować na Karola Nawrockiego. Karol przedstawił konkretny plan, ma konkretny plan jak zatrzymać nielegalną imigrację” – przekonywał Morawiecki.
źródło: PAP.