Wszyscy pamiętają jak dokładnie rok po pierwszej awarii Czajki, nastąpiła druga, gdzie znów wojsko ratowało Warszawę. Z powodu już drugiej takiej samej awarii i brak czynności naprawczych -Ministerstwo Obrony Narodowej – zapowiedziało, że tym razem za „usługi” wojska będzie trzeba zapłacić.
Jak dziś wyjawił dziennikarz Radia Zet – Mariusz Gierszewski – Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji m.st. Warszawy otrzymało już fakturę z Ministerstwa Obrony Narodowej, która opiewa na kwotę 355 tysięcy złotych. Warszawa ma zapłacić do 26 stycznia br.
Jak czytamy na profilu twitterowym Mariusza Gierszewskiego:
Wojsko wystawiło fakturę Warszawie (MPWiK) za most pontonowy przez Wisłę. Koszt budowy, utrzymania i demontażu WP wyceniło na 355 tys. zł. Płatność do 26.01.21. Ścieki płynęły do oczyszczalni Czajka rurociągiem tymczasowym położonym na moście pontonowym od września do grudnia.
Wojsko wystawiło fakturę Warszawie (MPWiK) za most pontonowy przez Wisłę. Koszt budowy, utrzymania i demontażu WP wyceniło na 355 tys. zł. Płatność do 26.01.21. Ścieki płynęły do oczyszczalni Czajka rurociągiem tymczasowym położonym na moście pontonowym od września do grudnia.
— Mariusz Gierszewski (@MariuszGierszew) January 18, 2021
Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do położonej po prawej stronie Wisły oczyszczalni „Czajka” doszło 29 sierpnia. Po tej awarii wojska inżynieryjne wybudowały most pontonowy dzięki któremu udało się skonstruować tymczasowy przerzut ścieków na prawobrzeżną stronę Warszawy. Most pontonowy zdemontowano w grudniu zeszłego roku.
Wojsko wystawi rachunek Warszawie za most pontonowy! “Koszty mniejsze niż festiwal klaunów”
2 komentarze
I dobrze, niech miasto płaci. Awarie Czajki to jest dokładny przykład na to kogo mamy u władzy. I w mieście i w dzielnicach. Pietruczuk na Bielanach co robi? Czemu nie wystąpi z wnioskiem o budowę oczyszczalni dla dzielnicy? Na Bielanach już takie plany były. Naprawdę stać miasto na kolejne awarie i zrzuty ścieków do Wisły? Szczerze wątpie. Zwłaszcza, że jest sensowne rozwiązanie.
Oczywiście, że powinna powstać natychmiast nowa oczyszczalnia ścieków po lewej stronie Wisły, która powinna była powstać kilkanaście lat temu, ale zabrakło pomyślunku ówczesnej władzy i wyszło jak zwykle. Wojsko odwaliło kawał dobrej roboty za półdarmo. I należy mieć nadzieję, że włodarze jednak projekt z przed dwudziestu paru lat odgrzebią i zrealizują, czego im i nam życzę.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.