22 Sierpnia minął rok od uderzenia pioruna w okolicach Giewontu. W wyniku burzy zginęło pięć osób. Natomiast ponad 150 zostało rannych. W akcję ratowniczą zaangażowane zostały liczne służby.
Po stronie Polskiej zginęły cztery osoby — dwie kobiety w wieku 46 i 24 lat oraz dwójka dzieci 10-tenich dzieci. Ofiary pochodziły z różnych regionów Polski. Natomiast po stronie słowackiej zginęła jedna osoba — czeski turysta. Poszkodowanych zostało ponad 150 osób, które przebywały wtedy w okolicach Giewontu i Czerwonych Wierchów.
Świadkowie zarażenia relacjonowali, że burza rozpętała się nagle. „Zachmurzyło się, coś zaczęło lekko wiać, zaczęło kapać. I te chmury nie były ciężkie, stalowe, normalne chmury takie białe, trochę ciemniejsze. I nagle burza. No i były trzy, cztery odgłosy, potem było kilkanaście. Trzy, cztery uderzenia były w pobliżu Giewontu i tak sobie pomyślałem, Boże,chyba będzie źle na Giewoncie. No i byłem złym prorokiem„ – powiedział jeden ze świadków w rozmowie z rmf24.
„Pioruny waliły wszędzie, gdzie się dało. Ludzie uciekali na lewo, na prawo, chowali się. Stałem przy łańcuchach. Próbowałem po nich schodzić i wtedy, nie wiem czy koło mnie, zabłysnęło i przewróciłem się na ziemię. Odrzuciło mnie na jakieś pół metra. Nie straciłem przytomności. Wszystko widziałem i słyszałem, tylko nie mogłem się ruszać około 2 minut. Pamiętam krzyki ludzi i płacz dzieci” – dodał inny świadek.
BURZA, TRAGICZNA W SKUTKACH BURZA, RANNI, ROCZNICA, OFIARY ŚMIERTELNE, TATRY, BURZA W TATRACH, POLSKA