Mieszkanka Chersonia Switłana Zorina opowiedziała w piątek w telewizji CNN o aktualnej sytuacji w zajętym przez Rosjan mieście, m.in. o braku żywności i leków oraz przypadkach gwałtów dokonywanych przez rosyjskich żołnierzy. W mieście nasila się rosyjska propaganda.
W ciągu dnia jest tutaj całkiem cicho, ale ludzie wychodzą z domów, aby szukać żywności i leków, ponieważ nasz mer wciąż nie ma możliwości dostarczenia ich tutaj, do Chersonia
– skomentowała Zorina.
“They already started to rape our women. There was information from people that I personally know, that 17-year-old girl, it happened to her and then they killed her. So we are terrified and scared, but we are not going to give up.”
-shares Svetlana Zorina, stuck in Kherson pic.twitter.com/cVfwjFrVxV
— Nora Neus (@noraneus) March 4, 2022
Nasz opór to w tym momencie polega na pozostawaniu w domach i trosce o siebie samych, bo jesteśmy przestraszeni. Oni (Rosjanie) zaczęli już gwałcić nasze kobiety. Dowiedziałam się od osoby, którą znam osobiście, że siedemnastoletnia dziewczyna została zgwałcona, a następnie zabita, więc jesteśmy przerażeni, ale nie poddamy się
– przekazała Zorina odpowiadając na pytanie prezentera CNN o to, jak aktualnie wygląda opór ukraińskich cywilów wobec rosyjskich żołnierzy.
Wedle jej słów Rosjanie zniszczyli jedyne centrum handlowe, jakie znajduje się w Chersoniu, mnóstwo domów, budynki administracji publicznej.
Dzisiaj bałam się opuścić swoje mieszkanie. Miałam potrzebę wyjść na zewnątrz, ale nie mogłam, bo byłam przerażona
– opowiedziała Ukrainka.
Zorina przekazała także, że w Chersoniu nasiliła się rosyjska propaganda.
Zajęli wieżę telewizyjną i pokazują wystąpienia naszych polityków i prezydenta, przetłumaczone na rosyjski, które są fałszywymi informacjami
– powiedziała mieszkanka okupowanego miasta.
PAP/AS
Ze stacji Warszawa Wschodnia odjechał drugi pociąg humanitarny dla uchodźców z Ukrainy