W całym województwie Mazowieckim powstanie 31 nowych stacji meteorologicznych, które pomogą w ustaleniu skali suszy rolniczej. Mierniki mają za zadanie umożliwić rolnikom wiarygodne udokumentowanie wpływu braku wody na drastyczny spadek plonów.
W tym roku możemy mieć do czynienia z największą od pięćdziesięciu lat suszą. Dramatycznie niski stan wody obrazują polskie rzeki m.in. Wisła. Mimo tego, że kilku dni możemy cieszyć się niewielkimi opadami deszczu, to wodowskaz przy bulwarach w środę rano pokazał zaledwie 55 cm.
Skutki suszy odczuwają także rolnicy. To będzie dla nich trudny rok, który jednoczenie przyniesie duże straty. My, jako konsumenci, odczujemy to w sklepach i na bazarkach. Ceny warzyw i owoców będą dużo wyższe.
Samorząd Mazowsza postanowił każdym mazowieckim powiecie zamontować jedna stacja meteorologiczna. Tego typu urządzenia umożliwią rolnikom wiarygodne udokumentowanie wpływu braku wody na drastyczny spadek plonów. Ponadto będą służyć do ostrzegania przez zagrożeniami atmosferycznymi. Zakup 31 mierników suszy wyniósł 1,5 mln zł.
– Niestety w naszym kraju zmiany klimatyczne stają się coraz bardziej odczuwalne. Coraz częściej borykamy się z małymi opadami bądź ich brakiem, co skutkuje suszą i przyczynia się do obniżenia plonów, spadku poziomu wód gruntowych, a nawet zaniku wody w istniejących zbiornikach. W naszym województwie sytuację utrudnia fakt, że zlokalizowanych jest tu niewiele stacji meteorologicznych, które pomogłyby w ustaleniu skali tego zjawiska
– poinformował marszałek Mazowsza Adam Struzik.