Dwóch Polaków, poleciało do Meksyku, aby tam pracować. Mężczyźni zostali poddani zabiegowi pobrania narządów wewnętrznych. Jeden z nich nie żyje, drugi jest w ciężkim stanie w szpitalu, utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Pracę za oceanem miał załatwić około 20-letnim mężczyznom rodak. Informację potwierdziło Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Przedstawiciele resortu potwierdzili informację o zmarłym Polaku oraz to, że stan drugiego, który przebywa w szpitalu, poprawia się. Trzeci z Polaków miał już wrócić do kraju.
Resort nie udzielił szczegółowych informacji o sprawie ze względu na ochronę danych osobowych.
Z ustaleń wynika, że mężczyźni wylecieli z Polski do Meksyku na początku lutego. W ubiegłym tygodniu rodzina jednego z nich miała otrzymać informację o śmierci krewnego. Drugi mężczyzna jest w śpiączce w szpitalu.
Polakom zostały wycięte narządy wewnętrzne. Dziennikarze ustalili, że mężczyzna, który jest hospitalizowany stracił nerkę. Z kolei zmarły miał zostać pozbawiony także innych narządów.
CBA zatrzymało kolejnego radcę prawnego, który miał wyłudzać środki z depozytów sądów
MEKSYK, POLACY, WYCIĘLI IM ORGANY, ŚMIERĆ