ZycieStolicy.com.pl

Mazury zmieniają się w szambo!

Większość jachtów pływających na Mazurach zrzuca ścieki z WC wprost do jezior. Ze 161 mazurskich portów zaledwie 45 oferuje możliwość oddania nieczystości z jachtowych toalet. Wielkie Jeziora Mazurskie zamieniają się w szambo.

Fundacja Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich szacuje, że na mazurskie akweny wypływa 14 tys. jachtów, których załogi liczą łącznie 50-70 tysięcy osób. Znaczna część nieczystości z łodzi ląduje wprost w mazurskich wodach.  Dlatego padł pomysł, aby plombować rury spustowe w jachtowych toaletach i karać za zerwane plomby.

Potrzebujemy wprowadzenia obostrzeń, polegających na plombowaniu zaworów spustowych w jachtach. Muszą powstać nowe miejsca do przyjmowania ścieków w portach. Należy wprowadzić też kontrole jachtów pod względem sanitarnym – proponuje Jolanta Piotrowska, Członek Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego

Urzędniczka wyjaśnia, że przepisy powinny być wprowadzone w drodze ustawy i rozporządzenia, „tak szybko, jak tylko się da”. Posługuje się przykładem podobnych działań wprowadzonych w innych krajach.

W Szwajcarii mandat za zerwanie plomby z odpływu jachtowego WC kosztuje kilkanaście tysięcy euro. Zakaz spuszczania zawartości toalety obowiązuje na wodach morskich Chorwacji i Turcji.

Jak wskazuje najnowszy raport Fundacji Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich na 161 portów mazurskich, jedynie 33 ma możliwość opróżniania toalet chemicznych. 12 ekomarin posiada pompy do opróżniania zbiorników z większych jachtów żaglowych oraz tzw. pływających domów.

Eksperci fundacji szykują plan budowy sieci punktów odbioru ścieków, która mogłaby powstać za dotacje z UE.

Jolanta Piotrowska,  ma za sobą poparcie części mieszkańców, żeglarzy i właścicieli portów. Nie mogą oni patrzeć, jak w szczycie sezonu woda w mazurskich jeziorach zamienia kolor na brązowy.

W Ekomarinie w Giżycku, również rozpętała się burza, po której została zorganizowana akcja „Chcesz pływać w ściekach?”. Organizatorzy apelują, ze każdy kto woli zaoszczędzić na własne przyjemności i pozbyć się nieczystości w nielegalny sposób, poprzez ich wylanie do jeziora, zyskuje w Giżycku niechlubne miano „żeglarza za dychę”. Na miejscu można znaleźć także specjalne ulotki „Żeglarzu, czy wiesz, że wystarczy tylko 10 zł aby pozbyć się nieczystości ze swojego jachtu w giżyckim Porcie Ekomarina?”

Ulotka jest elementem kampanii edukacyjnej, która ma celu ochronę mazurskiej przyrody. Giżycko to miejsce wyjątkowe, skrawek lądu otoczony z każdej strony wodą, położony nad brzegami jez. Kisajno i Niegocin. 

Doceńmy to co posiadamy i pamiętajmy, że każdy z nas musi dbać o porządek i czystość tutejszych lasów i jezior, tak by mogły się nimi cieszyć kolejne pokolenia.

Exit mobile version