We wtorek (24 stycznia) na boisku przy szkole na ul. Limanowskiego, mieszkanka Sadyby dokonała przeraźliwego odkrycia – natknęła się na zwłoki 26-latki z Mokotowa.
Ciało znajdowało się na jednym ze sprzętów do ćwiczeń (drążek gimnastyczny), jak się okazało należało do młodej 26-letniej kobiety.
Makabrycznego odkrycia dokonała matka jednego z uczniów szkoły, która od razu powiadomiła nauczycieli oraz wezwała pomoc.
Na miejscu pracowali policjanci i prokurator. Śledczy przesłuchali świadków zdarzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie.
Dyrekcja Szkoły także zabrała głos w tej sprawie. Zapewnia, że uczniowie nie widzieli ciała kobiety, lecz na wszelki wypadek mają zapewnioną pomoc psychologa.
MK