W czerwcu na jednym z cmentarzy w Płońsku doszło do makabrycznego odkrycia. Osoba która odwiedzała groby bliskich, zauważyła świeżą, rozkopaną ziemię na mogile obok. Jak się okazało było tam świeżo zakopane ciało noworodka. Prokuratura Rejonowa w Płońsku nadal czeka na protokół z sekcji zwłok i informację, czy noworodek zakopany na cmentarzu żył w tamtej chwili.
Zwłoki noworodka odnaleziono w zaniedbanym grobie w starej części cmentarza parafialnego w Płońsku (woj. mazowieckie) 24 czerwca. Na poruszoną ziemię na mogile zwróciła uwagę osoba, która codziennie przychodzi, by opiekować się innym grobem w pobliżu.
O wszystkim od razu dowiedział się pracujący na cmentarzu grabarz, który zaczął rozkopywać mogiłę. Ujawnił on ciało noworodka z łożyskiem, które zawinięte było w foliowe torebki i umieszczone w worku na śmieci.
Według nieoficjalnych informacji, zakopany na cmentarzu noworodek mógł jeszcze żyć.
Prowadząca w tej sprawie śledztwo Prokuratura Rejonowa w Płońsku czeka jeszcze na protokół z sekcji zwłok dziecka z Zakładu Medycyny Sądowej. Ten dokument pozwoli dowiedzieć się, czy w momencie zakopania dziecko jeszcze żyło.
Na razie sprawca jest wciąż na wolności, a pogrzeb dziecka nadal się nie odbył. Do tego także potrzebna jest sekcja zwłok, wtedy będzie wiadomo czy dziecko urodziło się żywe. Jeżeli tak właśnie było, dziecko podlega rejestracji i nadane mu zostanie imię i nazwisko.
*zdjęcie ilustracyjne
Policja zatrzymała pijanego kierowcę karetki, który wracał nią z wesela
PŁOŃSK, CMENTARZ W PŁOŃSKU, PROKURATURA, CIAŁO NOWORODKA