Site icon ZycieStolicy.com.pl

Lider PSL: nie warto, by Kukiz powtarzał, że go okradliśmy, bo już raz z nami proces przegrał

kukiz psl

Myślę, że nie warto, żeby Paweł Kukiz powtarzał sformułowania, o tym, że go okradliśmy i oszukaliśmy, bo już raz z nami proces przegrał – powiedział w czwartek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, pytany o słowa lidera Kukiz’15, że został okradziony przez PSL w sprawie subwencji.

Kosiniak-Kamysz został zapytany w czwartek w radiu Zet, czy PSL oszukało i okradło Pawła Kukiza.

Myślę, że już nie warto, żeby powtarzał te sformułowania, bo raz z nami proces przegrał. I szkoda, żeby drugi raz musiał robić to samo

– odparł prezes PSL.

Na pytanie, czy mieli taką gentelmeńską umowę, że PSL podzieli się pieniędzmi z subwencji, lider ludowców odparł:

Mieliśmy umowę, że pomysły, programy zgodne ze statutem PSL zgłaszane przez Pawła Kukiza będziemy wspierać, będziemy realizować, zgłaszać ustawy i to robiliśmy dopóki byliśmy w jednym klubie. Jak się nasze drogi rozeszły, to się rozchodzi możliwość współpracy

– powiedział lider PSL.

Dopytywany, czy PSL podzieliło się z Kukizem subwencją, Kosiniak-Kamysz powiedział, że nie ma takiej możliwości.

Jest możliwość realizowanie celów statutowych PSL, które były zgodne – na przykład szerzenie demokracji bezpośredniej – z pomysłami Pawła Kukiza” – wyjaśnił. „I my to dalej będziemy robić. Paweł Kukiz może się podpisywać pod naszymi projektami. Serdecznie do tego zapraszamy. I na pewno będziemy je wspólnie realizować

– zapewnił prezes ludowców.

Pod koniec listopada ub.r. władze PSL zdecydowały o zakończeniu współpracy z Kukiz’15 m.in. z powodu głosowań, w których posłowie tego ruchu poparli uchwałę PiS wspierającą działania rządu w zakresie ówczesnych negocjacji budżetowych w UE. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział wówczas, że w koalicji można się różnić w sprawach błahych, inaczej głosować, ale nie można różnić się w sprawach racji stanu.

Lider Kukiz’15 Paweł Kukiz podczas wtorkowej rozmowy w TVP1 mówił o funkcjonowaniu swojego ugrupowania bez subwencji z budżetu państwa.

Subwencja taka przysługuje partii, która samodzielnie tworząc komitet wyborczy uzyskała w skali kraju co najmniej 3 proc. ważnych głosów w wyborach do Sejmu, i partii, która wchodziła w skład koalicji, jeśli komitet koalicyjny uzyskał co najmniej 6 proc. ważnych głosów w skali kraju w wyborach do Sejmu. Subwencja przysługująca koalicji dzielona jest na rzecz partii wchodzących w jej skład w proporcjach określonych w umowie zawiązującej koalicję wyborczą. Jeśli partie wchodzące w skład koalicji w umowie nie określiły tych proporcji, wtedy subwencja nie przysługuje.

Ugrupowanie Kukiz’15 w wyborach parlamentarnych 2015 roku startowało do parlamentu jako ruch społeczny tworząc komitet wyborczy wyborców, w 2019 roku politycy tego stronnictwa byli na listach wyborczych PSL – ale nie zawiązano koalicji wyborczej; do końca ubiegłego roku tworzyli z ludowcami klub Koalicji Polskiej. Partia K’15 Pawła Kukiza została zarejestrowana przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sierpniu ubiegłego roku.

Odnoszę wrażenie, że zostałem oszukany, okradziony przez Polskie Stronnictwo Ludowe

– powiedział Kukiz we wtorek w TVP1.

Umawialiśmy się również na możliwość dysponowania pewną częścią kwoty z subwencji, 1/5 kwoty z subwencji, ok. 6 mln zł, na cele statutowe PSL, ale wskazane przez Pawła Kukiza

– zaznaczył polityk.

PAP/AS

Kukiz: odnoszę wrażenie, że zostałem okradziony przez PSL

Exit mobile version