Leśnicy ostrzegają, by uważać podczas spacerów. W niektórych warszawskich lasach pojawiło się bowiem sporo żmij, które teraz przechodzą przez okres godowy. Których zalesionych miejsc unikać, by nie spotkać niebezpiecznych gadów?
Żmije zygzakowate to jedyny gad w Polsce, którego spotkanie może być nieprzyjemne. W maju żmije mają okres godowy, to oznacza, że są wyjątkowo nadpobudliwe i agresywne.
Leśnicy dostają coraz więcej zgłoszeń dotyczących występowania tego gatunku. Ograniczenie wychodzenia z domów przez ludzi w ciągu ostatnich dwóch miesięcy spowodowało, że gady znacznie chętniej pojawiają się blisko zabudowań ludzkich.
Żmija zygzakowata jest jedynym jadowitym gatunkiem węży żyjącym w Polsce. Ich ukąszenia są rzadkie, ale i tak mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Gady przepadają za miejscami dobrze nasłonecznionymi, takimi jak polany, łąki czy mało zarośnięte lasy. Zwykle uciekają przed odgłosami człowieka, ale czasami starają się odstraszyć go innymi sposobami:
„Zwija swoje ciało, unosi głowę i głośno syczy. Należy wtedy zachować dystans co najmniej metra, nie wykonywać gwałtownych ruchów i nie drażnić jej”– radzi Krzysztof Trębski z Lasów Państwowych w rozmowie z portalem se.pl.
Jak można rozpoznać żmiję zygzakowatą? Ma głowę przypominającą kształt serca, a także charakterystyczny zygzak wzdłuż ciała (stąd potoczna nazwa gatunku). Ich ulubionym środowiskiem rozrodczym są podmokłe lasy oraz stosy kamieni na pograniczu pól i lasów. Gadom do złożenia jaj wystarczą nawet ogródki skalne na waszych podwórkach!
Jednak bardziej prawdopodobnym miejscem występowania żmij są pobliskie lasy – leśnicy twierdzą, że najwięcej żmij możemy spotkać w lasach: Młocińskim, Kabackim i Sobieskiego.
Uważajcie na siebie podczas spacerów!