Książka na każdy dzień. Nr 3 Evelyn Waugh – „Zmierzch i upadek”.
Jak zwykli mawiać „Pythoni” dziś coś zupełnie z innej beczki. Doskonała powieść Evelyna Waugha „Zmierzch i upadek”. Żyjący w pierwszej połowie XX wieku autor zabiera czytelnika w podróż po angielskim społeczeństwie, bezwzględnie obnaża zepsucie brytyjskiej arystokracji i sławnych/niesławnych „public schools”, które publiczne są tylko z nazwy, a w istocie są płatnymi placówkami dla zamożnych warstw.
Główny bohater powieści Paul Pennyfeather wydalony z Oksfordu za gorszące zachowanie, trafia jako nauczyciel do prywatnej szkoły na prowincji i niesiony całą serią nieprawdopodobnych zdarzeń, a wręcz surrealistycznych przygód, finalnie zostaje skazany i osadzony w więzieniu za handel żywym towarem.
„Zmierzch i upadek” to pierwsza powieść Evelyna Waugha, która dzięki wyjątkowo lekkiemu stylowi, nieszczędząca czytelnikowi ujmującego komizmu, rysuje karykaturalny obraz brytyjskiej arystokracji, która odznacza się jak najgorszymi cechami. Główny bohater wplątany w intrygi możnych, ponosi odpowiedzialność za ich grzechy, jest w gruncie rzeczy nic nieznaczącym i bezwzględnie wykorzystanym człowiekiem.
Lektura zdecydowanie obowiązkowa.