– Atakujecie Zbigniewa Ziobro, aby przypodobać się niedawnemu lokajowi Angeli Merkel – mówił wiceminister Janusz Kowalski.
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka zebrała się w poniedziałek wieczorem, aby rozpatrzyć i zaopiniować wniosek opozycji, która chce odwołania Zbigniewa Ziobry ze stanowiska ministra sprawiedliwości oraz prokuratora generalnego.
Po niemal sześciu godzinach burzliwych obrad, komisja negatywnie zaopiniowała wniosek o wotum nieufności wobec Ziobry. Teraz wnioskiem o odwołanie ministra, prawdopodobnie w środę, zajmie się Sejm.
W trakcie obrad wybuchła ostra dyskusja. Politycy opozycji bezpardonowo atakowali ministra sprawiedliwości. W jego obronie stanęli z kolei politycy Solidarnej Polski.
Szczególnie głośnym echem odbiło się emocjonalne przemówienie wiceministra Janusza Kowalskiego.
– Zastanawiam się, dlaczego i z jakiego powodu Platforma Obywatelska, postkomuniści, PSL tak bardzo nienawidzą Zbigniewa Ziobry? Który zapewnił miliardy złotych, który zapewnił miliardy złotych dla polskich rodzin. Tak bardzo nienawidzą Zbigniewa Ziobro, który walczy skutecznie z lichwą. Który walczy z przestępcami, z mafiami VATowskimi, lekowymi, dopalaczowymi. Tak bardzo nienawidzą Zbigniewa Ziobro, na którego mafia wydała wyrok i polecenie zabójstwa. Tak bardzo nienawidzą Zbigniewa Ziobro, który zrobił porządek z reprywatyzacją w Warszawie, kiedy PO milczała. Tak bardzo nienawidzą Zbigniewa Ziobro, który powiedział stop przemocy domowej. Dlaczego go tak nienawidzicie? – pytał podniosłym tonem.
Polityk odniósł się do słów Donalda Tuska, który stwierdził w poniedziałek, że głosowanie ws. ministra Ziobro będzie miało wymiar symboliczny.
– 13 XII w 41 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, spadkobiercy komunistów, razem z proniemiecką Platformą, uderzacie w męża stanu, który broni polskiej suwerenności. Po to, aby przypodobać się niedawnemu lokajowi Angeli Merkel, który lizał buty Putinowi – Donaldowi Tuskowi – grzmiał Kowalski.