Z powodu koronawirusa zadrżało na rynku nieruchomości. Kryzys odczuli właściciele, którzy wynajmowali lokale na dobę, jak również ci, którzy zakupili mieszkania z myślą o wynajmie długoterminowym. Branża turystyczna wraca do życia, jednak nie oznacza to stabilnej sytuacji na rynku. Eksperci zapowiadają duże straty dla właścicieli nieruchomości.
Stuenci są jednym z głównych filarów rynku. Według szacunków studentów, którzy wynajmują nieruchomości, jest w całej Polsce około 340 tysięcy. Z powodu pandemii koronawirusa uczelnie były zmuszone wprowadzić zajęcia zdalne. By zaoszczędzić, studenci rozwiązali swoje umowy najmu. Jednak wiele Polskich uczelni w następnym roku akademickim będą kontynuować taki sposób nauczania. Oznacza to, że studenci nie wynajmą nowych lokali, lecz zostaną w swoich domach rodzinnych.
Co więcej, duża część tegorocznych maturzystów zapowiada, że rozpoczną studia na uniwersytecie, który będzie najbliżej położony ich miejsca zamieszkania, a na zajęcia będą dojeżdżać. Inni natomiast zamierzają rozpocząć studia w następnym roku, gdy sytuacja epidemiologiczna się unormuje.
KORONAWIRUS, KRYZYS, KORONAKRYZYS, STUDIA, ROK AKADEMICKI 20/21, STUDENCI, MIESZKANIA, WYNAJEM MIESZKANIA, RYNEK NIERUCHOMOŚCI
