Strażnicy ostrzegają, że dzięki dronom będą zaglądać na posesje mieszkańców. Funkcjonariusze będą też sprawdzać czy właściciel posesji ma w obejściu porządek i czy nie wylewa nielegalnie szamba.
Od początku stycznia straż miejska przeprowadziła ponad 100 kontroli, podczas których sprawdzano, czym mieszkańcy w podwarszawskich gminach palą w piecach. Dzięki nowoczesnym urządzeniom pomiarowym w latających dronach, wykryto dużą ilość nieprawidłowości w paliwie spalanym w domach jednorodzinnych… oraz czy mieszkańcy maja porządek w swoich ogródkach!
Uwaga, Straż Miejska kontroluje
Wiele pomiarów było robionych za pomocą specjalistycznego drona, który unosił się nad kominami badając skład dymu. Ale w sześciu przypadkach strażnicy skorzystali również z możliwości pobierania próbek popiołu, które były potem przesyłane do specjalnego laboratorium.
Jak przekazał Mariusz Łodyga, komendant straży miejskiej:
Nałożyliśmy w sumie na mieszkańców palących niedozwolonymi substancjami 12 mandatów na łączną kwotę 3900 zł […] Udzieliliśmy też 12 pouczeń.
Strażnicy kontrolowali miejscowości w różnych częściach podmiejskich gmin. Jak zapewniła Straż Miejska, działania kontrolne będą kontynuowane.
Trwa rekrutacja do Straży Miejskiej. Na początek nawet 2150 złotych na rękę! Kto chętny?
1 komentarz
Komuś tu już na głowę pada od dobrobytu i dobrej zmiany. Kontrolować skład chemiczny dymu z komina to rozumiem, ale latać i podglądać mieszkańców? Tylko czekać jak będą przeloty przed oknami po blokowiskach i zaglądanie do salonu/sypialni kamerami z fajną optyką i sprawdzanie czy przypadkiem komuś nie walają się gacie i skarpetki po podłodze. I cyk mandat za spowodowanie potencjalnego zagrożenia pożarem, bo skarpetki leżały obok przedłużacza. Albo mandat za sianie zgorszenia łażąc nago po domu, bo somsiad z bloku naprzeciw mógł potencjalnie coś zobaczyć. Chory kraj. Powolne gotowanie żaby.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.