Komornik Sądowy zajął ruchomości URSUSa. Wierzycielem jest PKO BP, które postanowiło egzekwować wypłatę należnych bankowi ponad 10 mln złotych. Zajęte miały zostać narzędzia potrzebne do produkcji. Władze spółki mówią wprost o blokowaniu możliwości produkcyjnych.
Koniec marzeń?
Polski producent ciągników wszedł ostatnio w produkcję autobusów elektrycznych. Niestety kłopoty finansowe mogą położyć marzenia o polskich autobusach elektrycznych i rozwoju w Polsce przemysłu pojazdów elektrycznych. Ursus jest w restrukturyzacji.
Komornik wkroczył do spółki na podstawie wierzytelności, której właścicielem jest bank PKO BP a więc bank kontrolowany przez Skarb Państwa. Zajęte miały być zapasy magazynowe składowane w siedzibie spółki w Lublinie. Zdaniem władz spółki, komornik działający na polecenie PKO BP utrudnia działalność. W odpowiedzi PKO BP wydało oświadczenie, w którym stwierdza, że jako instytucja zaufania publicznego stoi na straży środków powierzonych przez deponentów.
W prowadzonym postępowaniu egzekucyjnym komornik chce wyegzekwować ponad 10 mln złotych należności. Czy to koniec marzeń o polskiej firmie z branży elektromobilności?