Prezes Wisły Warszawa – Grzegorz Kulikowski twierdzi, że klub nie ma zawodniczego do gry ponieważ Europejska Federacja Piłki Siatkowej nałożyła na zespół „absurdalną karę”. Klub ma też nieodpowiednią halę, chociaż władze Warszawy zapewniały o pomoc w rozwiązaniu tego problemu!
Hala w której występował zespół w pierwszej lidze, przechodzi akurat remont, który nie może się zakończyć. Władze klubu już od kwietnia próbowały się spotkać z prezydentem Rafałem Trzaskowskim i porozmawiać o problemach klubu a także perspektywach na jego dalsze funkcjonowanie. Kilka pism wysłanych przez działach nie spotkało się z odzewem. Odezwała się wiceprezydent Renata Kaznowska i dyrektor biura sportu Janusz Samel. Wisła miała grać na Hali Sportowej Koło. Potem okazało się, że będzie to możliwe gdy Legia zacznie grać na swoje hali. Tam jednak trwa remont, więc Wisła Warszawa została praktycznie bez hali. Zastępczy obiekt to szkolna hala z kiepskim oświetleniem.
1 komentarz
Zastępczy obiekt to nie hala szkolna z kiepskim oświetleniem, ale hala Reduta należąca do OSIR Wola. Tam mistrzynie siatkówki trenują dwa razy dziennie, wyrzucając z hali firmy, które były tam od lat oraz dzieci uczące się w Wolskich szkołach.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.