To już drugi dziennikarz tej redakcji, z tak poważnymi zarzutami. Wcześniej aresztowano Tomasza Sz., któremu prokuratura zarzuca podawanie się za funkcjonariusza służb specjalnych i powoływanie się na wpływy.
Paweł M. został zatrzymany w poniedziałek rano przez CBŚP. Według medialnych doniesień sprawa dotyczy próby wyłudzenia 4 mln złotych od firmy Mlekovita. M., został zatrzymany na polecenie poznańskiej Prokuratury Okręgowej. Paweł M. miał być członkiem grupy przestępczej, która żądała 4 mln złotych od Mlekovity za odstąpienie od opublikowania szkalujących firmę materiałów prasowych.
Jak przyznał Jan Piński, Paweł M. jest dziennikarzem mediów, którymi on [Piński] kieruje.
Co ważne, Tomasz Sz. – na którym także ciążą poważne zarzuty prokuratorskie, jest zastępcą Jana Pińskiego w portalu wiesci24.
Rzeczniczka prasowa Mlekovity w oświadczeniu przysłanym do redakcji portalu Wirtualnemedia.pl przybliżyła szczegóły sprawy. – Od lipca 2019 roku zorganizowana grupa przestępcza próbowała wyłudzić od SM Mlekovita kwotę 4 mln zł, grożąc opublikowaniem informacji na temat rzekomych nieprawidłowości w hurtowni w Kościanie – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez rzeczniczkę firmy, Adriannę Sapińską. Jak podał w październiku 2019 roku „Głos Wielkopolski”, w proceder miała być zamieszana kancelaria prawna z Leszna, do której zgłosili się byli pracownicy hurtowni Mlekovity w Kościanie. Mieli oni jej przekazać informacje rzekomym fałszowaniu dat na wyrobach mleczarskich w hurtowni. Kancelaria latem 2019 roku poinformowała o takim zgłoszeniu szefostwo Mlekovity, zaznaczając, że jest w posiadaniu „kilkudziesięciu filmów” mających to dokumentować. W tym samym czasie z identycznymi pytaniami o fałszowanie produktów w Kościanie zwrócił się do Mlekovity także Paweł M. – Prywatnie to znajomy właścicieli kancelarii. M. szczegółowo dopytywał o rzekome nieprawidłowości, lecz miał ignorować wyjaśnienia w przedstawiane przez Mlekovitę. Opublikował też kilka wpisów na ten temat na Twitterze.
Paweł M. do stycznia br. związany był z „Warszawską Gazetą”. Obecnie związany jest według twierdzeń redaktora naczelnego wieści24 – Jana Pińskiego – z tymże portalem i innymi mediami zarządzanymi przez niego. Paweł M. najpewniej pisuje pod pseudonimami – przynajmniej tak wynika z twierdzeń Pińskiego
Redakcja oskarżonych lub z zarzutami
To już kolejny członek redakcji „wieści24.pl”, z prokuratorskimi zarzutami. Tomasz Sz., został zatrzymany na początku 2018 roku pod zarzutem min. z art. 230 par. 1 kk oraz 227 kk. i spędził w areszcie tymczasowym kilka miesięcy, aby pod koniec 2018 roku wyjść na wolność. Według naszych informacji obecnie toczy się proces w którym Sz. jest oskarżonym.
W maju 2019 roku Łukasz Pawelski ujawnił na łamach Życia Stolicy kulisy pracy Jana Pińskiego oraz jego medialnej grupy, w artykule Kto chce zniszczyć Dodę. Od tego czasu zarówno nasza redakcja oraz sam Łukasz Pawelski jesteśmy cyklicznie pomawiani przez osoby podające się za dziennikarzy, których ściga lub oskarża prokuratura.
W środowisku dziennikarskim nazywanie Pawła M. dziennikarzem budzi duże emocje. On sam mówił w jednym z wywiadów: – Nie gniewam się, jeśli ktoś mówi, że nie jestem dziennikarzem. A jest mi miło, jeśli ktoś ocenia, że wykonałem dobrą robotę dziennikarską. https://t.co/zXjChGas3r
— Wyborcza.pl Poznań (@poznan_wyborcza) September 30, 2020
Także przeciwko Janowi Pińskiemu toczą się postępowania dotyczące pomówień 212 kk. O czym on sam przyznaje.
Piński współpracował z Pawłem M. min. w redakcji Warszawskiej Gazety, gdzie poza redagowaniem tekstów pisał pod pseudonimem Bogdan Konopka oraz Teresa Kozerska.
Źródło: WirtualneMedia, Życie Stolicy, Twitter,