Kierująca miejskim autobusem linii 195 źle się poczuła i nie była już w stanie prowadzić autobusu. Szybki test na koronawirusa potwierdził, że powodem był COVID-19 – powiedział komisarz Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
Kierująca autobusem linii 195 źle się poczuła. W pewnym momencie nie była w stanie dalej prowadzić autobusu. Została wezwana karetka pogotowia. Ratownicy medyczni zrobili test na COVID-19, który był pozytywny
– przekazał policjant.
Z informacji policji wynika, że kierująca została skierowana do domu na izolację.
Jej stan pozwala, aby odbywała izolację w domu
– wyjaśnił Świstak.
Dodał też, że policjanci zostali wezwani na miejsce zdarzenia, choć interwencja funkcjonariuszy nie była potrzebna. Pasażerowie zostali poproszeni o opuszczenie autobusu; pojazd został skierowany na dezynfekcję.
Portal tvwnwarszawa.pl, który jako pierwszy podał tę informację, cytuje rzecznika Miejskich Zakładów Autobusowych Adama Stawickiego, który powiedział, że wezwanie pogotowia w razie złego samopoczucia kierowcy jest standardową procedurą. Jak dodał, ewentualna kwarantanna może dotyczyć zmiennika, ponieważ zmiana została rozpoczęta na mieście.
PAP/AS
Trudny rok dla stołecznego transportu miejskiego. 40-procentowy spadek liczby pasażerów