Bielańscy funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją przedstawili zarzut obietnicy udzielenia korzyści majątkowej 37-letniemu kierowcy forda, który posiadał marihuanę. Mężczyzna chciał wręczyć policjantom 900 złotych łapówki, w zamian za odstąpienie od interwencji. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek, tuż po 16.00, na ulicy Klaudyny bielańscy wywiadowcy zatrzymali do kontroli, kierującego fordem. Podchodząc do samochodu poczuli charakterystyczny zapach marihuany. Szybko wyszło na jaw, że 37-latek przy sobie miał pojemnik z suszem roślinnym.
W trakcie wykonywania czynności, kierowca zaproponował policjantom 900 złotych łapówki, w zamian za odstąpienie od interwencji. Policjanci kilka razy informowali mężczyznę, że popełnia kolejne przestępstwo. 37-latek mimo tego cały czas proponował funkcjonariuszom przyjęcie korzyści majątkowej. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie zabezpieczonej substancji potwierdziło, że jest to marihuana.
Bielańscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą i korupcję zebrali materiał dowodowy, który pozwolił Prokuratorowi Rejonowemu Warszawa Żoliborz na przedstawienie 37-latkowi zarzutu złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
źródło/zdjęcie: policja
Posiadał narkotyki, podczas kontroli przyznał się “więcej mam w domu”
WARSZAWA, BIELANY, ŁAPÓWKA, NARKOTYKI, MARIHUANA, POLICJA