Siłownie i kluby fitness mocno odczuły kryzys wywołany epidemią koronawirusa. Zamknięte siłownie, kluby, baseny i inne obiekty sportowe to cios nie tylko dla miłośników sportu, ale także ok. 80 tysięcy zatrudnionych tam pracowników, którzy z dnia na dzień zostali bez dochodu. W obliczu ogromnych problemów całej branży fitness, największe sieci mobilizują się i próbują zatrzymać klientów, oferując treningi online.
Kiedy siłownie zostaną ponownie otwarte? Jak będą funkcjonowały obiekty sportowe po złagodzeniu obostrzeń?
Otwarcie siłowni i klubów fitness znalazło się w czwartym – ostatnim – etapie „odmrażania gospodarki”. Rząd nie podał jednak dat ich realizacji, ale do tej pory kolejne etapy wdrażane były w odstępie dwóch tygodni. Na razie nie da się jeszcze przewidzieć, czy tak będzie również w tym przypadku.
Otwarcie siłowni, klubów fitness i klubów tanecznych to ostatni etap przywracania aktywności sportowej. Na razie nie ma jeszcze szczegółów na temat tego, jak miałyby wyglądać treningi w nowym reżimie sanitarnym. Prawdopodobnie wprowadzone zostaną znaczne ograniczenia liczby osób, które będą mogły jednocześnie przebywać na sali. W tym etapie wrócić mają także imprezy sportowe (do 50 osób) na otwartej przestrzeni.
A kiedy otwarcie basenów?
W chwili obecnej nie ma takiej możliwości
– podaje ministerstwo, dodając, że umożliwienie korzystania pływalni jest rozważane w kolejnych etapach, ale termin ich realizacji będzie zależał od sytuacji epidemiologicznej.
Etapy przywracania aktywności sportowej 🏋⚽ pic.twitter.com/rA9UgiG1Mw
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 25, 2020
Obecnie w Polsce jest 2,7 tys. klubów fitness, z których przed pandemią korzystało niemal 3 mln Polaków. Kluby, które wytrzymają zastój w branży, będą musiały przygotować się na duże zmiany w funkcjonowaniu. Właściciele siłowni muszą liczyć się także z tym, że po ich ponownym otwarciu, m.in. z powodu kryzysu, nie wszyscy wrócą na sale treningowe.