W sobotę, 2 maja, na ciechanowskim osiedlu „Aleksandrówka II” odbył się koncert Kasi Kowalskiej. Wydarzenie zostało zorganizowane w ramach projektu „Koncertowanie pod blokiem” i była to już piąta impreza z tej serii. Założenie było takie, że mieszkańcy mają słuchać koncertów z okien lub balkonów.
-W przypadku obecności na terenie lub w pobliżu miejsca odbywania się koncertów należy zachować od siebie bezpieczną odległość dwóch metrów, zakryć usta i nos oraz przestrzegać zasad sanitarnych – apelowali organizatorzy, czyli Ciechanowski Ośrodek Edukacji Kulturalnej (COEK) „Studio” i Urząd Miasta.
2 maja poza Świętem Flagi był wyjątkowym dniem dla Kasi Kowalskiej. Nie dość, że jej córka po ciężkiej walce z chorobą czuje się już znacznie lepiej, to jeszcze po długiej przerwie mogła wrócić na scenę i w dniu jej urodzin zagrała koncert w Ciechanowie. Zgodnie z założeniami organizatorów wydarzania, mieszkańcy mieli słuchać muzyki z balkonów, czy okien w swoich mieszkaniach. Była także możliwość uczestniczenia w koncercie poprzez transmisję on line w internecie.
Tymczasem okazało się, że pod sceną zgromadziło się sporo osób, które stworzyły realne zagrożenie epidemiologiczne. Sprawą zajęła się nawet prokuratura.
Gwiazda podziękowała za wsparcie dla swojej córki podczas jej choroby, a jeszcze niedawno w płaczliwych filmikach w mediach społecznościowych apelowała „jeśli nie musicie, nie wychodźcie z domu”. Po koncercie rozpętała się burza w sieci. Na profilu Kasi Kowalskiej na Instagramie pojawiło się wiele wpisów od oburzonych jej zachowaniem internautów. Padły ostre słowa, a piosenkarka została nazwana „naczelną hipokrytką” i pazerną na kasę egoistką.
*fot. Jacek Kurnikowski/AKPA