Wojewoda mazowiecki złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego ws. warszawskiej uchwały krajobrazowej. Chodzi o kasację wyroku sądu niższej instancji.
Do skargi wojewody odniosło się Warszawskie Forum Samorządowe.
Jak informuje ratusz, wcześniejszy wyrok WSA był korzystny dla wojewody, więc kasacja jest mało zrozumiałym ruchem. Podjęte działania mogą jednak sprawić, że wprowadzenie uchwały zostanie zablokowane na półtora roku – wskazał wiceprezydent Michał Olszewski powiedział.
Wcześniejsza uchwała unieważniona
Uchwałę w sprawie zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, czyli tzw. uchwałę krajobrazową, Rada Warszawy przyjęła 16 stycznia ubiegłego roku. Po tym, jak wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł stwierdził jej nieważność, ratusz zaskarżył tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W grudniu ubiegłego roku sąd oddalił skargę miasta.
Miasto przeanalizowało uzasadnienie wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i uznało, że nie będzie skargi kasacyjnej do NSA. Jak podkreślił wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski, rozstrzygnięcie sądu wskazuje na konieczność powtórzenia części procedury przygotowania uchwały.
Źródłem problemu nie jest bowiem jakaś fundamentalna niezgodność poglądów m.st. Warszawy i WSA w tej sprawie, lecz najwyraźniej sprzeczne ze sobą stanowiska sądów administracyjnych, uniemożliwiające jednoznaczną interpretację przepisów. Uznajemy, że wyrok wskazał nową linię orzeczniczą i w konsekwencji wznowimy procedurę. Wniesiemy niezbędne poprawki i skierujemy projekt do ponownych uzgodnień
– poinformował.
Jak podkreślił, prace zaczną się „natychmiast”, bo miastu zależy na jak najszybszym uporządkowaniu chaosu reklamowego w naszym mieście.
Do sprawy odniosło się też Warszawskie Forum Samorządowe, które w swoi m komunikacie krytykuje działanie wojewody mazowieckiego – Konstantego Radziwiłła:
Warszawskie Forum Samorządowe z ogromnym niezadowoleniem przyjęło zachowanie wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, który złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego na wyrok WSA ws. warszawskiej uchwały krajobrazowej. Działanie wojewody może zablokować prace nad uchwałą, nawet na okres do półtora roku. Uniemożliwia to w dużym stopniu szybkie uporządkowanie chaosu reklamowego w stolicy.
W lutym ubiegłym roku wojewoda mazowiecki uchylił uchwałę w całości zarzucając miastu jej niewłaściwe procedowanie w zakresie braku ponownego uzgodnienia i wyłożenia uchwały, przekroczenia kompetencji ustawowych przy regulacji m.in. reklam świetlnych, liczby nośników reklamowych na nieruchomościach, szyldów i tablic dotyczących inwestycji publicznych. Stołeczny ratusz odwołał się od decyzji wojewody do Warszawskiego Sądu Administracyjnego, który przychylił się do zarzutów dotyczących błędów proceduralnych, ale w całości odrzucił te merytoryczne, dotyczące zapisów uchwały. Gdyby kwestionowane zapisy zniknęły z dokumenty, nie miałaby on żadnego realnego wpływu na zachowanie ładu przestrzennego.
Parlament dostrzegając rosnący problem chaosu reklamowego wyposażył samorządy w narzędzie do walki z nim – uchwałę krajobrazową. Jej skuteczność w porządkowaniu miejskich krajobrazów możemy oglądać już Gdańsku, kolejne miasta przyjęły swoje uchwały, a wiele innych pracuje nad swoimi uchwałami. Kompletnie niezrozumiałe jest w tej sytuacji zachowanie wojewody Radziwiłła, który zamiast wspierać ratusz w pracach nad uchwałą, zadbać o jej zgodność z przepisami i dążyć do realizacji celów ustawy, blokuje je ponownie, bez żadnego racjonalnego uzasadnienia.
Zachowanie wojewody mazowieckiego to rzucanie Warszawie kolejnych kłód pod nogi. Jest to działanie stricte polityczne, które nie ma nic wspólnego z kwestiami merytorycznymi. Władze centralne skoro nie chcą pomagać Warszawie, niech przynajmniej przestaną jej przeszkadzać przy wprowadzaniu dobrych projektów
– mówi Grzegorz Gruchalski, przewodniczący Warszawskiego Forum Samorządowego.
Warszawskie Forum Samorządowe uważa, że działania wojewody rozmijają się całkowicie z oczekiwaniami mieszkańców stolicy, którzy chcą uporządkowania miejskiego krajobrazu i podniesienia standardów estetycznych.
Nie będzie skargi do NSA ws. uchwały krajobrazowej, miasto będzie procedować ją dalej