Abonament RTV od lat pozostaje kontrowersyjną opłatą. Wszystko przez fakt, że władza wciąż nie wypracowała efektywnego systemu kontroli obywateli, jeśli idzie o ściągalność daniny. Z tego też względu wielu unika opłat za abonament, jak tylko może. Choć i tutaj nie trzeba się specjalnie starać, gdyż rządzący nie mają narzędzia do kontroli na masową skalę. Jednak to, które jest, zdaje egzamin i tak.
O opłacanie abonamentu dbają delegowani do tego specjalnie pracownicy Poczty Polskiej, którzy nie muszą być listonoszami. Wyspecjalizowana kadra w ciągu pierwszych 8 miesięcy zeszłego roku zdołała skontrolować niemal 10 tys. Polaków. Warto wspomnieć, że był to wynik rekordowy, jeśli chodzi o kontrole dotyczące abonamentu RTV. Kara, jaką skontrolowani Polacy zostali zmuszeni zapłacić, wynosiła w sumie 6,5 mln złotych.
Abonament opłacać powinien w zasadzie niemal każdy Polak i Polka, którzy posiadają w domu radio lub telewizor. Posiadanie jednego z tych sprzętów lub obu to podstawa do tego, by państwo mogło upomnieć się o abonament radiotelewizyjny. Za samo radio zapłacić należy 7 zł za miesiąc. Za telewizor 22 zł. Jednak, jeśli zdecydujemy się wyłożyć za więcej niż 1 miesiąc z góry, możemy liczyć na zniżki.
Stawki są następujące: za radioodbiornik możemy zapłacić (w zależności od opłacanego okresu 2 miesiące/3 miesiące/6 miesięcy/12 miesięcy) 13,60 zł/20,15 zł/39,90zł/75,60 zł. Z kolei więcej abonamentu zapłacić musimy posiadając telewizor. Ciekawostką jest natomiast, że w momencie, gdy posiadamy TV, opłata za radio nie jest sumowana. Posiadając więc obydwa odbiorniki, płacimy cały czas, jakbyśmy mieli jeden: (w zależności od opłacanego okresu 2 miesiące/3 miesiące/6 miesięcy/12 miesięcy)